Do zdarzenia doszło w niedzielę (28 sierpnia). Nasz Czytelnik był świadkiem policyjnego pościgu.
- Widziałem pościg za samochodem po olsztyńskim Zatorzu. Składał się z trzech nieoznakowanych pojazdów policyjnych. Chyba ten ktoś dobrze naskrobał skoro goniły to trzy bmw na sygnałach dźwiękowych i gonili pojazd z bardzo dużą prędkością – wyjaśnił nam pan Piotr.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z oficerem prasowym Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Dowiedzieliśmy się, że kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wpadli na trop mężczyzny poszukiwanego listami gończymi. Policjanci w niedzielę zauważyli na jednej z ulic w mieście osobowego volkswagena, którym mógł się poruszać poszukiwany mężczyzna, w związku z tym próbowali zatrzymać go do kontroli.
Kierujący nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające go do zatrzymania pojazdu. Przeciwnie - przyspieszał, próbując uciec policjantom. Funkcjonariusze ostatecznie zatrzymali auto na ul. Kołobrzeskiej. Za kierownicą pojazdu siedział 40-letni mieszkaniec Olsztyna. Sprawdzenie w systemach informatycznych potwierdziło ich przypuszczenia. Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi wydanymi przez Sąd Okręgowy w Olsztynie celem odbycia łącznej kary dwóch lat pozbawienia wolności. 40-latek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości za popełnione w przeszłości przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
W trakcie czynności okazało się, że mógł posiadać znaczne ilości narkotyków w mieszkaniu. Policjanci pojechali pod wskazany adres. W trakcie przeszukania poszczególnych pomieszczeń znaleziono pojemnik z zawartością białej zbrylonej substancji oraz woreczek foliowy z zielonym suszem roślinnym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zabezpieczono prawie 3 kilogramy metamfetaminy oraz około 80 gramów marihuany. Zabezpieczony materiał przekazano do dalszych badań laboratoryjnych.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 40-latek usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości substancji zabronionych. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie odpowiedzialności za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. W tym przypadku kodeks karny przewiduję karę do 5 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ.
W środę (31 sierpnia), decyzją sądu, zastosowano wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Dodatkowo ma on do odbycia wcześniej zasądzoną karę więzienia.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz