O sprawie pisaliśmy już przed rokiem. W artykule pt. „Budowa północnej obwodnicy Olsztyna coraz bliżej?” wspomnieliśmy, że prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz spotkał się z marszałkiem Gustawem Markiem Brzezinem oraz Mirosławem Nicewiczem, dyrektorem olsztyńskiej GDDKiA. Rozmowa, według słów władz miasta, zainicjowała działania związane z opracowaniem przebiegu północnej obwodnicy. W grudniu w artykule pt. „Olsztyn doczeka się północnej obwodnicy? Odbyły się pierwsze rozmowy” pisaliśmy o rozmowach w tej sprawie Daniela Zadwornego, wójta gminy Dywity, który od początku swojej kadencji dążył do tego, aby północna obwodnica Olsztyna powstała.
Teraz wracamy do tematu, ponieważ GDDKiA przygotowuje przetarg na wykonanie studium korytarzowego oraz studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego wraz z materiałami do decyzji środowiskowej dla północnej obwodnicy Olsztyna i Dywit. Dowiedzieliśmy się, że przetarg może zostać ogłoszony jeszcze w czerwcu.
– Studium korytarzowe obejmie analizy obejścia Olsztyna zarówno po stronie zachodniej, jak i wschodniej. Po wytypowaniu korytarza obwodnicy zadaniem wykonawcy będzie opracowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ) oraz materiałów do wydania decyzji środowiskowej – powiedział w rozmowie z nami Karol Głębocki, rzecznik prasowy GDDKiA w Olsztynie.
Dodał, że na etapie STEŚ zostaną przygotowane analizy przynajmniej trzech wariantów przebiegu tras: północnej obwodnicy Olsztyna, obwodnicy Dywit oraz przebudowy al. Wojska Polskiego w Olsztynie od granic administracyjnych do skrzyżowania z al. Sybiraków.
Jeżeli chodzi o obwodnicę stolicy Warmii i Mazur to wstępnie można powiedzieć o dwóch wariantach: zachodnim i wschodnim. W obu za początek trasy można uznać koniec obwodnicy Spręcowa. Jeżeli chodzi o tą pierwszą koncepcję, to trasa miałaby iść w stronę Brąswałdu, Gutkowa i zakończyć się przy rondzie na węźle Olsztyn Zachód. Jeżeli chodzi o wariant wschodni, to trasa miałaby przechodzić w pobliżu miejscowości: Różnowo, Słupy, Myki, Nikielkowo i zakończyć na planowanym węźle Wójtowo lub Łęgajny.
Planowana obwodnica Dywit byłaby uzależniona od wybranego korytarza północnej obwodnicy Olsztyna.
Piotr Grzymowicz, na podstawie obecnie posiadanej wiedzy, skłaniałby się do poprowadzenia drogi na wschód od miasta.
– Optuję za wariantem wschodnim na podstawie tej posiadanej wiedzy, ponieważ takie badania, analizy środowiskowe zostały przeprowadzone już w ramach opracowywania wojewódzkiego planu zagospodarowania przestrzennego przez służby pana marszałka – powiedział prezydent Olsztyna.
Co na to gmina Dywity? Władze czekają na wykonanie studium korytarzowego, bo w chwili obecnej jest zbyt mało danych.
– Opracowanie pokaże dopiero, gdzie jest większe natężenie zabudowy, gdzie są większe koszty społeczne, środowiskowe itp. Dla nas to bardzo istotna sprawa. Wójt mówił od początku, że chce tej inwestycji, jeździł do Warszawy, pisał pisma, żeby wznowić rozmowy o północnej obwodnicy. Chodzi o to, żeby strony były zaangażowane w to przedsięwzięcie: GDDKiA, samorząd Olsztyna, nasz samorząd, pan marszałek i inne pobliskie samorządy – to się udało i poczekajmy na rezultaty – powiedział w rozmowie z nami Jacek Niedzwiecki z Referatu Innowacji i Informacji Urzędu Gminy Dywity.
Szacunkowy koszt inwestycji to ok. 980 mln zł. Jej długość wynosi ok. 20 km. Kiedy możemy się spodziewać, że powstanie?
– Prace przygotowawcze dla tego zadania przewidziane są na lata 2021-25, natomiast jego realizacja przypadnie na lata 2026-30 – dodał Karol Głębocki.
Komentarze (25)
Dodaj swój komentarz