4 marca zespół kontrolny olsztyńskiej Krajowej Administracji Skarbowej weszli do punktu „Bitcoin Embassy”. Na miejscu zastali gracza, który wielokrotnie uruchamiał kolejne gry. Przesłuchali również osoby wychodzące z lokalu, których zeznania potwierdziły, że jest to punkt z nielegalnymi grami hazardowymi. W środku znajdowały się stanowiska wyposażone w monitory ekranowe i jednostki komputerowe. Na żadnym z nich nie było numerów poświadczenia rejestracji oraz zezwolenia.
- Kontrolowany punkt posiadał kamery monitoringu. Ponadto w lokalu stwierdzono zamontowany system ostrzegawczy w postaci syren i alarmu, a także pojemnik, z którego można było rozpylać gaz pieprzowy. Funkcjonariusze przeprowadzili eksperyment procesowy, potwierdzający nielegalny charakter urządzeń – informuje Marta Rosiak, oficer prasowy KAS w Olsztynie.
Podczas przeszukania zabezpieczono dwa zestawy komputerowe, bitomat, klucze do bankomatu i dodatkowy monitor. Wszystkie przedmioty posłużą za dowody rzeczowe.
Sprawa została przekazana do Referatu Dochodzeniowo-Śledczego w Elblągu.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz