Wydarzenie zostało zorganizowane przez Olsztyński Marsz Równości, miejscowy Strajk Kobiet, TransAtlantyk (grupa działająca na rzecz praw osób transpłciowych – przyp. autor.) oraz Lewicę Razem Warmińsko-Mazurskie.
Organizatorki manifestacji podniosły takie kwestie jak np.: równość płci we wszystkich sferach życia, ochrona przed przemocą fizyczną i psychiczną, rzetelna edukacja seksualna oraz prawo do decydowania o własnym ciele.
- W ostatnich wyborach kobiety oraz osoby wspierające równość odwróciły układ sił w parlamencie. Dziś, zamiast realnych zmian, słyszą kolejne obietnice wyborcze i wymówki – napisały organizatorki na swoich mediach społecznościowych. - Kto za to płaci? Kobiety. Ich prawa są wciąż ograniczane przez decyzje polityczne i konserwatywne układy. Nie wyrażamy na to zgody.
W manifestacji wzięło udział kilkadziesiąt osób, a na transparentach widniały hasła: "Potrzebujecie naszych głosów w urnach, a potem macie nas w d**ie", "Może zmienił się rząd, za to prawo aborcyjne mamy ciągle ostre", "Ani jednej więcej" czy "Feminizm socjalny, nie liberalny" (feminizm socjalny, poza kwestią płci, bierze pod uwagę równość bez względu na pochodzenie etniczne oraz klasę społeczną – przyp. autor.).
Według protestujących, prawa kobiet nadal są pomijane, mimo nowego rządu, którego przedstawiciele podczas kampanii obiecywali zmiany na tym polu. Organizatorki chciały wyrazić w ten sposób niezadowolenie z tego, jak "potraktowali" kwestie kobiece, politycy.
W wyborach parlamentarnych w 2023 roku wzięło udział ok. 74% kobiet uprawnionych do głosowania, z tego 33% głosowało na Koalicję Obywatelską. To znacznie przyczyniło się do powstania nowego rządu [PRZECZYTAJ TAKŻE: ''Te wybory wygrają kobiety''. Posłanki i kandydatki do parlamentu z Koalicji Obywatelskiej zachęcają panie do wzięciu udziału w wyborach].
W "100 konkretach na 100 dni rządów" - programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej - znajdują się np.: legalna aborcja do 12. tygodnia ciąży, bezpłatne znieczulenie przy porodzie oraz tzw. "antykoncepcja awaryjna" (doraźna antykoncepcja, tzw. tabletka "dzień po" - przyp. autor.).
Ostatni z nich został zrealizowany. Przypomnijmy, że od 2024 roku taki rodzaj antykoncepcji jest dostępny w aptekach bez recepty.
Podobne manifestacje do tej w Olsztynie odbywały się w Dzień Kobiet w całym kraju.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz