Nie jest to pierwszy raz, gdy politycy największego opozycyjnego obozu, Koalicji Obywatelskiej, wykorzystali prosty przekaz na billboardach. Kilka miesięcy temu w całej Polsce mogliśmy zobaczyć czerwoną planszę z żółtym napisem porównującym Prawo i Sprawiedliwość do drożyzny.
Politolodzy podkreślają, że tego typu przekaz jest elementem negatywnej kampanii wyborczej, czyli atakowaniu oponenta. Taka taktyka pomogła PO już raz sięgnąć po władzę. Stało się tak w 2007 roku, kiedy to po rozpadzie rządu koalicyjnego PiS, Ligi Polskich Rodzin oraz Samoobrony partia dowodzona przez Donalda Tuska chciała się odróżnić od PiSu, z którym jeszcze kilka lat wcześniej planowała wejść w koalicję.
Gdzie w Jarosławie Kaczyńskim Koalicja Obywatelska widzi zagrożenie? Opozycja dostrzega u prezesa PiS zapędy autorytarne, o których świadczyć mogą m.in. obsadzenie organów władzy państwowej ludźmi powiązanymi z Prawem i Sprawiedliwością, częste ataki na Unię Europejską oraz jej instytucje, proponowanie wyjścia z UE oraz stronniczość mediów publicznych.
Dużą popularność w rozkręcającej się dopiero kampanii zdobył Internet. Spoty reklamowe Prawa i Sprawiedliwości bardzo często przewijają się na platformie YouTube. Podobnie jest na innych portalach mediów społecznościowych. W materiałach wyborczych PiS również stosuje kampanię negatywną, atakując przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska.
Komentarze (150)
Dodaj swój komentarz