Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2019-04-16 15:15
Ostatnia aktualizacja 2019-04-18 14:03

Cezary Kapłon

Kilkuset nauczycieli na wiecu w centrum Olsztyna [ZDJĘCIA, WIDEO]

Kilkuset nauczycieli na wiecu w centrum Olsztyna [ZDJĘCIA, WIDEO]
Do protestujących olsztyńskich nauczycieli przyjechał dziś prezes ZNP, Sławomir Broniarz
Fot. Artur Szczepański / Olsztyn.com.pl

We wtorek (16 kwietnia) w samo południe pod ratuszem odbyła się manifestacja nauczycieli. Zebrały się setki osób. Manifestujących poparł Piotr Grzymowicz. Na miejsce przybył także Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, którego wystąpienie zostało przyjęte gorącymi brawami.

reklama

To że taka ogromna rzesza ludzi zdecydowała się na taki radykalny protest jest wyrazem nie tylko naszej dezaprobaty do tego, co się dzieje, ale również szczątkową próbą pokazania, że naprawdę jesteśmy razem, że edukacja nie ma barw politycznych. Szkoda tylko, że tej determinacji nie widzą władze państwowe. Pan premier bawi dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, pani wicepremier w dalszym ciągu uważa, że jedynym dokumentem, który leży na stole, jest dokument podpisany przez Solidarność. A my tego dokumentu podpisać nie chcemy i nie zamierzamy go podpisać – powiedział na pikiecie przed miejskim ratuszem w Olsztynie, Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Prezes ZNP mówił o tym, co się będzie działo w najbliższych dniach. Ze strony ZNP zostało złożone pismo do Rady Dialogu Społecznego, aby Dorota Gardias, przewodnicząca RDS, zwołała w trybie pilnym – na czwartek – posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego z udziałem strony rządowej.

Z jednej strony jesteśmy oskarżani o wszystko, co złe w edukacji. A z drugiej strona rządowa udaje, że z nami nie rozmawia, udaje, że prowadzi mediacje w sytuacji, gdy nie ma politycznej woli do zakończenia tego protestu – przyznał Broniarz.

Jako następny zabrał głos Piotr Grzymowicz, prezydent, który swoim emocjonalnym wystąpieniem, wsparł nauczycieli.

Walczymy o godność nauczyciela, osoby jakże ważnej w całym systemie edukacji, wychowania i przygotowania młodego społeczeństwa do brania już niebawem odpowiedzialności za rozwój naszych małych Ojczyzn: Olsztyna, Warmii i Mazur, naszego kraju – powiedział.

Strajk nauczycieli ma miejsce w całym województwie. Z tego względu dzisiaj głos zabrał także Janusz Koziński, prezes Okręgu Warmińsko-Mazurskiego ZNP, który opowiedział o sytuacji w regionie. We wtorek miała miejsce także manifestacja w Kętrzynie, natomiast w środę odbędzie się zgromadzenie w Mrągowie.

Chcemy w każdym mieście powiatowym spotkać się z protestującymi i ich wspierać. Mam świadomość, że politycy partii rządzącej próbują nas skłócić ze społeczeństwem, albo postawić nas w negatywnym świetle. Jeżeli słyszę, że polski nauczyciel pracuje najmniej w Europie, to mam świadomość, że nie jest to prawda – powiedział Koziński i przytoczył badania przeprowadzone przez Instytut Badań Edukacyjnych, instytucję podległą MEN, z których wynika, że średni czas pracy polskiego nauczyciela wynosi 47 godzin tygodniowo.

Emocjonalnie wypowiedziały się także olsztyńskie nauczycielki, które od wielu lat pracują w miejskich szkołach.

To co mnie najbardziej boli, to słowa które pani Zalewska i rząd wypowiadają pod naszym adresem. Kiedy mówi, że bierzemy naszych uczniów za zakładników, że nie liczymy się z ich dobrem. Dzieci dzisiaj siedzą w domu i nie wiedzą, gdzie, kiedy i do jakiej szkoły wrócą. I to my ich traktujemy jako zakładników? To rząd w chwili obecnej w każdym momencie może ogłosić, że strajk się skończył. Rząd ma w rękach wszystkie narzędzia, dzięki którym możemy wrócić do pracy, do naszych uczniów – powiedziała Katarzyna Gagacka z LO6. Po niej wystąpiła także Bożena Bartkowska, która od 34 lat jest nauczycielką. Uczy w Zespole Szkół nr 3 w Olsztynie. Wspomniała 1993 rok, gdy także odbył się strajk nauczycieli.

Nie żałuję, że wtedy byłam z moimi koleżankami i kolegami i cieszę się, że dzisiaj też jesteśmy wszyscy razem. I boli mnie to, jako nauczyciela odznaczonego medalem Komisji Edukacji Narodowej, że rząd nie chce z nami rozmawiać i że zrzuca na nas odpowiedzialność za to wszystko. W tej chwili nasze podwyżki, o które walczymy, zeszły na plan dalszy. Chcemy, żeby szkoła polska była szkołą przyjazną, żeby nie była osadzona w sztywnych ramach, żeby nasi uczniowie byli kreatywni, odważni, przyjaźni – wyznała Bartkowska.

Po wystąpieniach cała delegacja udała się do urzędu wojewódzkiego, aby złożyć petycję na ręce Artura Chojeckiego. Wojewody nie było jednak na miejscu, więc delegaci zostawili podpisane dokumenty w sekretariacie.

Komentarze (73)

Dodaj swój komentarz

  • Związkowiec ZNP 2019-04-18 13:25:59 37.47.*.*
    Za parę godzin wszystko będzie jasne. Rząd nie da nic strajkującym poza to co podpisała Solidarność. Prezes od początku nie widział nauczycieli w swoich planach na lata 2019-2022. To co jest w porozumieniu z Solidarnoscią to wszystko. Teraz powinni rozmawiać o zmianach. O 40 godzinnym czasie pracy w tym 25 godzinnym pensum. Praca od 8.00 do 16.00. W czasie pracy lekcje z uczniami. Później zajęcia z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych, spotkania z rodzicami, zajęcia dla zdolnych uczniów, sprawdzanie prac klasowych i sprawdzianów, samokształcenia, przygotowanie materiałów na następny dzień. Jak trzeba to wyjście na kształcenie na zewnątrz szkoły. I tak od poniedziałku do piątku. Po dwóch latach takiej pracy nastąpi diagnoza. Jak to działa. Co zmienić. Co udoskonalić. Wówczas do rozmów mogą zasiąść MEN i związki. Wtedy mogą zacząć rozmowy o podwyżkach. Teraz jest sytuacja odwrotna. Chcemy pieniędzy. A o zmianach później. Tak nie może być.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 0
  • Sympatyk PO 2019-04-17 20:49:25 5.173.*.*
    A który jest ten ,,prawdziwy?". Nikomu nie zabroni się mieć Nick. Chyba że któryś ma znak patentowy. O ile wiem nie ma żaden z Panów zarezerwowanego Nicka.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 0
  • Ryszard Ochódzki 2019-04-17 13:08:04 95.160.*.*
    Tak to jest demokracji się zachciało, za czasuw komuny nikomu nic nie brakowało. Warto było? Jakich ja czasuw dorzyłem, kiedy zabiera się emerytury dla zasłużonych pracowników za czasuw komuny.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 6
  • rodzicc 2019-04-17 11:14:22 213.184.*.*
    ja syna do szkoly nie puszcze absolutnie - po co ? zeby łamistrajki go pilnowali ? absolutnie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 2
  • faaazi 2019-04-17 10:19:38 81.190.*.*
    Czasem przytacza się model fiński. Jednak tam na studia pedagogiczne dostaje się 1 na 10 kandydatów. Jest to bardzo szanowany zawód - jak lekarz lub wyżej. U nas jest odwrotnie i z tego co pamiętam to w Olsztynie zawsze się mówiło, że jak na żadne studia się nie dostałeś, a nie chciałes iśc do Wojska - to szło się na tzw. młotki (ZPT) - i każdy po 5 latach kończył studia. Czy jest to zatem teraz ten kwiat społeczeństwa? Napewno jest część wspaniałych nauczycieli przelewających wiedzę, ale obawiam, że to tylko margines. Zwłaszcza po tym co widzę na filmikach youtube - pioseneczkach czy innych artystycznych przedsięwzięciach. Potwierdza to też fakt, że najbardziej krzyczą okręgi, gdzie młodzież ma najgorsze wyniki maturalne. Do dziurawego wiadra ile wody nie wlejesz zawsze będzie po czasie puste. Trzeba zmian systemowych, ale tych oni nie chcą. Biuletyn podał, że 16% dla nauczycieli to rozdawnictwo. https://bi.im-g.pl/im/9d/5c/17/z24494493V.jpg
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • Związkowiec ZNP 2019-04-17 09:37:06 94.254.*.*
    Okazuje się że oprócz 3 miesięcy wolnych dni od pracy dojdą kolejne dni wolne (protest) za które bogate miasto zapłaci. Nauczyciel zatem będzie pracował około 210 dni, tj. 7 miesięcy. Jeżeli dyplomowany dostaje prze 12 miesięcy x 3100 zł. na rękę to ma 37 200 zł. Podzielimy to na 7 = 5300 zł. na rękę. Zatem MEN nie myli się mówiąc że na rękę ma ponad 5 tyś. złotych. Pracuje 75 godzin w tygodniu. Z raportu NIK z 2017 r. wynika że najlepsi maturzyści nie wybierają uczelni pedagogicznych. Spośród tych co wybrali zawód nauczyciela 1 na 10 miał kłopoty ze zdaniem matury. Sami studenci mówią że są nie przygotowani do pracy. Nie wiedzą jak sobie poradzić z trudną młodzieżą i z rodzicami. Do szkoły trafiają ,,nieudacznicy" jak nazwał ich czołowy troll R.O.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 7
  • Ryszard Ochódzki 2019-04-17 08:01:12 95.160.*.*
    Tylko pan Tusk morze uratować ten kraj, za jego żądów Polską donżyła do bycia mocarstwem w Europie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 8
  • Kudo 2019-04-17 07:28:39 188.146.*.*
    Na słowo prezydent trzeba zasluzyc, Olsztyn od 10 lat jest sierota
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 5
  • julian 2019-04-17 05:55:45 198.98.*.*
    Grzymowicz da kasę nauczycielom za to, że strajkowali. Ciekawe skąd ma na to kasę w budżecie? Z podwyżek za śmieci? Może zastrajkujmy z w całym Michelinie i niech nam także da.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 4
  • Matka maturzysty 2019-04-16 22:40:08 31.1.*.*
    Ci którzy protestują, jako jedyni powinni ponieść konsekwencje, w razie pozwów zbiorowych, jeśli matury nie dojdą do skutku.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 8
  • W. do Babcia 2019-04-16 21:54:09 31.0.*.*
    I Ci, którzy nie strajkują nie powinni dostać złamanego grosza podwyżki, skoro taka sytuacja im pasuje. Bo najwygodniej jest jak ktoś nadstawia d... za Ciebie prawda? Oczywiście, że sā frajerami, ale właśnie dlatego, że wyręczają się innymi.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 17
  • Ryszard Ochódzki 2019-04-16 21:49:47 95.160.*.*
    Za komuny było lepiej, każdy miał prace i nie narzekał. Sam byłem dumnym milicjantem, a później policjantem a teraz w ramach wdzięczności PIS zabrał mi emeryturę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 16
  • Babcia 2019-04-16 21:15:28 37.47.*.*
    Za udział w strajku mój brat stracił zdrowie i pracę. Walczył aby dzisiaj innym było lepiej. Dzisiaj w tej samej szkole są strajkujący i nie strajkujący. Grzymowicz każe dyrektorom szkół wypłacić wynagrodzenie dla strajkujących. Wychodzi że Ci którzy nie strajkowali to frajerzy. Podwójni frajerzy. Wielu dyrektorów ustawiło ich do pionu. Wystarczy poczytać strony internetowe szkół. Kiedy strajkujący będą sobie od czwartku siedzieć w domku oni będą w czwartek i piątek pilnować dzieci w świetlicy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 9
  • Związkowiec ZNP 2019-04-16 20:26:07 37.47.*.*
    Przed ratuszem odbyła sie pikieta poparcia dla strajkujących w kraju nauczycieli. Nic w tym złego ze ludzie chcą sìe dotlenić. 95 % uczestnikow to młodzież głównie ze szkół ponadgimnazjalnych. Nauczycieli tyle co kot napłakał. O rodzicach to proszę zapomniec. Piotr Grzymowicz zapewnił pracowników oświaty, że ich wspiera oraz, że na niego, jego współpracowników, urzędników i dyrektorów placówek mogą liczyć. Szczegolnie gdy chodzi o ustawiane konkursy to rzeczywiscie kilku ZNP - owskich dyrektorkow moze na Pana ludzi w komisji liczyc. Boi się przed tym co nieuchronne w tym roku więc szuka szczwany lis elektoratu. Jeszcze w tym roku w tym samym miejscu będą tłumy ludzi kilka razy większe. Ma Pan prezydencie to jak w banku.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 20 6
  • pykpyk 2019-04-16 19:42:44 37.47.*.*
    Nieroby do roboty wszystkim będziecie dezorganizowac życie?Zarabianie i tak za dużo za 18 godzin w tygodniu i wszystko dodatkowo płatne.Dzieci jak wroca do szkoły nauczyciele będą gonić z materiałem i znowu zapłacą za to dzieci i rodzice ślęczący nad lekcjami!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 12
  • tow.Janusz Pisiewicz 2019-04-16 19:30:33 88.156.*.*
    Towarzysze i Towarzyszki. A nie wystarczy ogłosić, że pan z wąsem ukradł kiełbasę a nadzwyczajna belferska kasta, na codzień forsą szasta???! A tak na marginesie, to jak będzie towarszysze? POMOŻECIE??!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 6
  • ewelina121 2019-04-16 18:48:05 176.221.*.*
    Oglądam TVP Olsztyn i jestem zdumiona. Prezydent Grzymowicz obiecał nauczycielom zapłatę za strajk !!! Pytam z czyich pieniędzy, skąd UM ma pieniądze do płacenia za strajk??? Czy ten pan ma zgodę mieszkańców (podatników)? A może budżet miasta nagle zasiliła jakaś duża kasa? Przypominam tylko, że np. opłaty za wywóz śmieci UM podniósł o blisko 100% !!! Tutaj nie było pomocy finansowej dla mieszkańców. Pytam jeszcze raz: KTO UPOWAŻNIŁ prezydenta Olsztyna do płacenia nauczycielom za strajk???
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 27 8
  • Matka 8-latka 2019-04-16 18:20:43 176.221.*.*
    Pytam prezydenta Grzymowicza: dlaczego nie zapewnił w szkołach opieki nad dziećmi w czasie strajków. Zamiast popierać nauczycieli należy zająć się również dziećmi panie Prezydencie. Żałuję, że na tego pana głosowałam!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 5
  • taka prawda 2019-04-16 17:59:42 95.160.*.*
    Nie martwcie się, wróci Herman von Tuskowitz to nie będzie strajków, bo zwolni tych wszystkich nauczycieli. W czasach 8 lat rządów PO i PSL pracę straciło ok. 42 tysięcy nauczycieli, zamknięto 1 040 szkół oraz zamrożono im podwyżki. Olsztyn.com.pl niech wspomni jeszcze o 500+ na świnie, które to pieniądze idą z... dopłat UE!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 25 5
  • warto przeczytać 2019-04-16 17:57:59 95.160.*.*
    „Czytam wpisy na fb ludzi wykształconych i mądrych, którzy oburzają się, że są pieniądze na krowy+ i świnie+ a nie ma na nauczycieli. Nie wiem, czy to niewiedza, czy zła wola, ale tak, czy inaczej to fałszywa informacja. Powtarzana wiele razy nie stanie się prawdziwą. Moje wyjaśnienie sytuacji pewnie nie na wiele się zda, ale spróbuję. Otóż jest w UE specjalny program dotacyjny dla małych i średnich gospodarstw, które parają się tradycyjnym chowem bydła i trzody. Tradycyjny chów, czyli małe stado krów, które od wiosny do jesieni wypasane jest na łące. A świnie są hodowane na ściółce. Unia wspiera taki chów, bo daje on możliwość zarobkowania niewielkim gospodarstwom. Poza tym dzięki takiej hodowli pozyskuje się wysokiej jakości mleko i mięso. Program już funkcjonuje, korzystają z niego np. Włosi i Rumuni. Polscy rolnicy też by mogli, ale minister rolnictwa za PO-PSL nie zadbał o to, żeby Polska została wpisana do tego programu na lata 2014-2020. Po wyborach do PE w Brukseli zaczną się prace nad nowym budżetem na lata 2021-2027. Jako PiS będziemy zabiegać o wpisanie Polski do powyższego programu, aby polscy rolnicy mogli z niego korzystać. A korzysta się tak, że dostaje się dopłaty do każdej sztuki świni i do każdej krowy. Tak Unia wymyśliła. I na to daje pieniądze. I pewnie nawet w Brukseli nie przyszłoby nikomu do głowy, że można się z tego naśmiewać i naigrawać. Bo dotacje dla rolników w Zachodniej Europie funkcjonują już 40 lat i nikt się z tego nie naśmiewa. Wręcz przeciwnie, cieszą się, że na wsi są małe rodzinne gospodarstwa, gdzie można kupić lokalne produkty, a nie tylko przemysłowe chlewnie i obory na setki krów. No, ale w Polsce jak ktoś jest przeciwko PiS, to ta przypadłość wyłącza mu myślenie i wtedy klepie, co usłyszy, nie nadwyrężając szarych komórek. Nie bierzcie więc przykładu z Broniarza, który porównał nauczycieli do zwierząt z tego programu. Szanujcie siebie i innych.”
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 8

www.autoczescionline24.pl