Tydzień w Olsztynie rozpoczął się od wstrzymania ruchu tramwajowego z powodu braku zasilania w wyniku oblodzenia trakcji. Dzień później tramwaje ponownie stanęły z powodu pękniętej szyny. Na domiar złego, operator koparki pracującej przy budowie węzła przesiadkowego przy Dworcu Głównym zerwał przewody trakcyjne, co ponownie spowodowało chwilowe unieruchomienie tramwajów na trasie dworzec-Skwer Wakara.
Wszystkie awarie zostały już usunięte, niesmak jednak pozostał. Dziś do sprawy odniósł się prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
- Mam nadzieję, że limit tramwajowego pecha się wyczerpał i w najbliższym czasie żadne nieszczęście już się nie przytrafi. Niemniej, wszystkich pasażerów olsztyńskich tramwajów za kłopoty bardzo serdecznie przepraszam. Taki początek tygodnia nie powinien się zdarzyć! Nie mogę zapewnić, że to już się nie powtórzy, bo na brak podobnych zdarzeń nie można dać gwarancji, ale zapewniam, że robimy wszystko, żeby się nie powtórzyło! Poprawiamy procedury, zwiększamy kontrole, wyciągamy wnioski – przecież tramwaje to nasze najmłodsze komunikacyjne „dziecko” i jako takie wymaga wyjątkowej troski – informuje Piotr Grzymowicz.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz