Władze Olsztyna przedstawiły projekt budżetu na przyszły rok (Ratusz przedstawił projekt budżetu na 2022 r. Ogromny deficyt). Prezentację można obejrzeć TUTAJ.
Określono, że dochody miasta wyniosą ponad 1,45 mld zł, a wydatki około 1,61 mld zł. To oznacza, że deficyt wyniesie około 161,5 mln zł. To znacznie więcej niż w tym roku. W 2021 r. deficyt wyniósł około 100 mln zł. Dług na koniec roku ma wynieść 370 mln zł.
Dochody będą wyższe o 3,82 proc. niż tegoroczne. Składa się na nie: udziały w podatkach PIT i CIT (301,5 mln zł), podatki i opłaty (257,7 mln zł), subwencje ogólne (317,2 mln zł), dotacje i środki zewnętrzne na cele bieżące i inwestycje (428,9 mln zł) i pozostałe dochody, w tym sprzedaż majątku (145,4 mln zł). Dochody bieżące mają wynieść 1,179 mld zł, natomiast majątkowe – 270,8 mln zł.
Wydatki będą o 9,88 proc. wyższe niż tegoroczne. Na administrację publiczną (m.in. pensje) zostanie przeznaczone 76,4 mln zł, bezpieczeństwo publiczne (28,3 mln zł), oświata i edukacyjna opieka wychowawcza (525,7 mln zł), ochrona zdrowia i polityka społeczna (248 mln zł), gospodarka komunalna i ochrona środowiska (136,2 mln zł), kultura fizyczna (132,7 mln zł), kultura i ochrona dziedzictwa narodowego (18,1 mln zł), transport i łączność (372,7 mln zł). Pozostałe wydatki to 73,8 mln zł. Wydatki bieżące mają wynieść 1,173 mld zł, natomiast majątkowe 438,3 mln zł.
– Na to składają się bardzo duże wydatki majątkowe. Wykonujemy szereg inwestycji, które rozpoczęliśmy i będą realizowane w roku 2022 i zakończą się w roku 2023. Na dwa lata będzie przypadać największe apogeum związane z wydatkami majątkowymi – przyznał prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Wydatki miasta zbliżone są do tych z 2021 r. To może skutkować tym, że nie będzie pieniędzy na nowe inwestycje, ponieważ pieniądze muszą zostać przeznaczone na zadania roczne, ale także wieloletnie.
– Projekt budżetu zakłada zapewnienie dostępności usług publicznych, przeprowadzenie niezbędnych remontów i napraw mienia, którym dysponujemy, zapewnienie środków na realizację programów, projektów i zadań uwzględnionych w wieloletniej prognozie finansowej czy realizację zadań OBO – powiedział Piotr Grzymowicz.
Przypomnijmy, że ostatnia edycja OBO zamknęła się budżetem w wysokości ok. 6,5 mln zł.
Jeżeli chodzi o zadania uwzględnione w wieloletniej prognozie finansowej, są tam m.in. projekt tramwajowy, budowa hali Urania, budowa pięciu lokali socjalnych przy ul. Towarowej. Uwzględniono tu również zadania, które zyskały dofinansowanie z programu Polski Ład, czyli budowa ul. Plażowej, modernizacja ul. Pstrowskiego (30 mln zł z dofinansowaniem 95 proc.) czy wykonanie wiaduktu nad torami na Tracku (Dwie olsztyńskie inwestycje w Polskim Ładzie).
Władze miasta zapowiedziały także podwyżki dla urzędników (Urzędnicy z ratusza z podwyżkami).
– Środki zostały ujęte w rezerwie celowej budżetu miasta. Mamy trzy rezerwy: rezerwa związana z obszarem kryzysowym (3,5 mln zł), rezerwa ogólna (1,6 mln zł), rezerwa celowa (15 mln zł). Podwyżki będą dotyczyć urzędu miasta i wszystkich jednostek organizacyjnych – dodał prezydent Grzymowicz.
Jak będą dzielone te pieniądze? W zależności od liczby etatów w danej jednostce dyrektorzy otrzymają odpowiednią pulę środków i to oni rozdzielą pieniądze.
Prezydent zaznaczył wyraźnie, że podwyższenie pensji minimalnej od 1 stycznia 2022 roku (3010 zł brutto) nie wchodzi w skład 15 mln zł. Te pieniądze zostały już wcześniej przewidziane przez kierowników jednostek.
1 stycznia 2022 roku powstanie Wydział Spraw Obywatelskich, który będzie realizował zadania likwidowanych wydziałów, czyli Wydziału Komunikacji oraz Biura Obsługi Klienta.
Warto zaznaczyć, że w przyszłym roku wzrośnie subwencja oświatowa (z 303,9 do 307,8 mln zł) przy zmniejszeniu kwoty wydatków bieżących (z 514,8 do 501,3 mln zł).
Radny Mirosław Gornowicz porównał projekty budżetów miast podobnych ludnościowo do Olsztyna. Wyjaśnił, że najważniejsze do określenia stabilności budżetu są dwa wskaźniki: deficyt i poziom zadłużenia, który odnosi się do poziomu dochodów.
– W naszym przypadku to 25,5 proc. dochodów. Deficyt w Kielcach to 118 mln zł. Zadłużenie 1,068 mld zł, czyli 74 proc. dochodów. Opole – deficyt 124 mln zł, a zadłużenie 553 mln zł, 34,5 proc. W Rzeszowie deficyt wyniesie 214 mln zł, zadłużenie 1,089 mld zł, 71 proc. dochodów. W Zielonej Górze deficyt to 115 mln zł, a dług 488 mln zł, 46 proc. dochodów. Toruń – deficyt trochę mniejszy, bo 98 mln zł, ale i dochody mniejsze. Dług 1,057 mld zł – wymienił Mirosław Gornowicz.
Zdaniem radnego budżet naszego miasta jest budżetem zrównoważonym.
– Rosną koszty funkcjonowania samorządu. A bez pieniędzy nie ma samorządu. Mimo wszelkich trudności udało się stworzyć w mojej ocenie zrównoważony budżet. To jednocześnie budżet prorozwojowy, inwestycyjny – dodał przewodniczący rady miasta Robert Szewczyk.
Projekt budżetu Olsztyna został przekazany przewodniczącemu rady miasta, aby w tym roku mógł zostać przyjęty na sesji rady miasta, która odbędzie się 15 grudnia.
Komentarze (20)
Dodaj swój komentarz