Dziś jest: 30.10.2024
Imieniny: Edmunda, Przemysława
Data dodania: 2024-05-24 14:13
Ostatnia aktualizacja 2024-06-14 13:55

Aleksandra Sawczuk

Problemy z aparaturą na olsztyńskim lotnisku? Znany youtuber ruszył z pomocą [WIDEO]

Problemy z aparaturą na olsztyńskim lotnisku? Znany youtuber ruszył z pomocą [WIDEO]
Daniel Rakowiecki, serwisant ze Szczecina, opublikował na YouTube film, na którym naprawia aparaturę do laserowego pomiaru pogody, należącą do Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
Fot. Daniel Rakowiecki / YouTube

W ostatnich dniach, w sieci, na kanale Daniela Rakowieckiego, serwisanta ze Szczecina, pojawił się materiał, na którym podejmuje próbę naprawy aparatury do laserowego pomiaru pogody, należącej do Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego, który mieści się na Dajtkach. Youtuber w trakcie trwania filmiku podał szereg różnych przyczyn, potencjalnie odpowiedzialnych za usterkę, której koniec końców, jednoznacznie nie wskazał. Przedstawiciel olsztyńskiego lotniska, po dwukrotnej rozmowie z naszym portalem poinformował, że Rakowiecki jest ich jedyną nadzieją w rozwiązaniu opisywanego problemu.

reklama

Błędne pomiary warunków pogodowych

Materiały Daniela Rakowieckiego cieszą się w sieci dużym zainteresowaniem. Podobnie było w przypadku opublikowanego na początku tygodnia filmiku, o tytule „Lotnisko w Olsztynie ma problem z aparaturą pomiaru warunków pogodowych!”, na którym zajmuje się naprawą sprzętu, należącego do olsztyńskiego lotniska.

W przeciągu dwóch dni wideo obejrzało ponad 100 tys. widzów.

Przedmiotem materiału była aparatura do laserowego pomiaru pogody. Lokalne lotnisko posiada profesjonalną stację meteorologiczną firmy Campbell Scientific. Youtuber wskazał, iż od jakiegoś czasu w aparaturze przestał działać sensor widzialności, co miało wpływ na błędne pomiary aktualnych warunków pogodowych.

Wyjaśniając zasadę działania sprzętu, warto wiedzieć, iż oparta jest ona na odbiciach wiązki laserowej. Cząstki, znajdujące się w powietrzu, algorytm powinien docelowo przekształcać w dane wyjściowe. Jak poinformował Rakowiecki, od momentu awarii, system stale wskazuje wartość maksymalną (20 tys. metrów). Dodatkowo pojawia się komunikat, iż optyka nie dostrzega w powietrzu żadnych cząstek.

Jakie są potencjalne przyczyny?

W materiale wideo widzimy, iż aparatura składa się z głowicy i trzech laserów, sterowanych prądem.

Serwisant podał szereg potencjalnych przyczyn usterki, począwszy od zalania, zbyt niskiego napięcia baterii, problemów z oprogramowaniem, a kończąc na możliwości uszkodzenia któregoś z laserów.

Youtuber poddał sprzęt analizie pod termowizją. Następnie stwierdził, iż lasery zasilane są przetwornicą, która ma w nich swoje źródło.

- Nie wiem, czy to jest rozsądne, naprawdę – wskazał.

Pracownik aeroklubu: „nie żałujemy pieniędzy na sprzęt”

Przyczyna usterki nie została jednoznacznie określona w materiale, więc redakcja naszego portalu postanowiła skontaktować się z Aeroklubem Warmińsko-Mazurskim, aby poznać stanowisko przedstawicieli lotniska oraz zapytać o ewentualne wprowadzenie zastępczych rozwiązań.

Okazało się, że pracownik szkoły lotniczej, nie miał pojęcia, iż materiał, dotyczący aparatury, trafił na kanał znanego youtubera. Dodatkowo, poinformował, że lotnisko „nie ma z niczym problemu”, zaznaczając, iż posiadanie stacji meteorologicznej nie jest wymogiem, stąd nie musiano wprowadzać aparatury zastępczej.

- Nie mamy z niczym problemu. Wysłaliśmy sprzęt do serwisu w Szczecinie, ale nikt nas nie informował, że to zostanie opublikowane w sieci. Jesteśmy jednym z najbardziej rozwiniętych aeroklubów w Polsce, nie żałujemy pieniędzy na sprzęt. Taka stacja nie jest czymś wymaganym. Wychodzi na to, że youtuber postanowił wypromować siebie – mówił w rozmowie z naszym portalem jeden z pracowników aeroklubu.

AKTUALIZACJA (28 maja, godz. 10:15)

W pierwotnym materiale, który opublikowaliśmy 24 maja, zatytułowanym "Problemy z aparaturą na olsztyńskim lotnisku? „To jakaś błazenada” [WIDEO]" wypowiedź pracownika lotniska Bogdana Kozłowskiego brzmiała inaczej:

Nie mamy z niczym problemu. Wysłaliśmy sprzęt do serwisu w Szczecinie, ale nikt nas nie informował, że to zostanie opublikowane w sieci. To jest jakaś błazenada. Jesteśmy jednym z najbardziej rozwiniętych aeroklubów w Polsce, nie żałujemy pieniędzy na sprzęt. Taka stacja nie jest czymś wymaganym. Wychodzi na to, że youtuber postanowił wypromować siebie.

Kozłowski kilka dni później postanowił jednak zmienić swoją wypowiedź. Wynikało z niej, że youtuber otrzymał wymagane zgody na opublikowanie materiału w sieci, o czym pracownik aeroklubu wcześniej nie wiedział. Dodatkowo, zaznaczył, iż Rakowiecki jako jedyny specjalista w Polsce może pomóc w rozwiązaniu przedstawionego problemu.

Dodawanie komentarzy zostało wyłączone

www.autoczescionline24.pl