Dziś jest: 17.11.2024
Imieniny: Elżbiety, Grzegorza
Data dodania: 2007-08-06 00:15

magda_515167

Prokuratura: wycinka drzew to przestępstwo

Mrągowska prokuratura oskarżyła szefa warszawskiej firmy o zniszczenie środowiska. Biznesmen bez pozwolenia wyciął kilkadziesiąt drzew na terenie Natury 2000. Prokuratorzy stawiając zarzuty byli wyjątkowo srodzy.

reklama
Śledczy przygotowując akt oskarżenia za wycinkę powołują się zazwyczaj na złamanie ustawy o ochronie przyrody. Prokuratura w Mrągowie uznała jednak, że złamane zostały przepisy kodeksu karnego, a te są bardziej restrykcyjne. To rzadka decyzja. Firma z Warszawy od 2005 roku jest właścicielem prawie 200 ha ziemi po poligonie wojskowym nad jez. Wierzbowskim pod Mrągowem. Grunt leży w strefie chronionej przyrody Natura 2000. Jest to też otulina Mazurskiego Parku Krajobrazowego. By móc tam cokolwiek budować, trzeba przygotować raport oddziaływania przyszłej inwestycji na środowisko, a urzędnicy muszą wydać decyzję środowiskową. W lutym 2005 roku firma wystąpiła do Urzędu Gminy w Mrągowie o wydanie takiej decyzji, by wybudować małe lotnisko. Kilka tygodni później na poligon przyjechali pracownicy biura konserwatora przyrody. Stwierdzili, że pas startowy ma powstać w miejscu gdzie rosną 80-, 100-letnie topole i sosny. Po tej wizycie właściciele firmy poprosili gminnych urzędników o umorzenie postępowania dotyczącego wydania decyzji środowiskowej. Wydawało się, że zrezygnowali z budowy lotniska. Ale pod koniec 2006 roku prace ruszyły, drzewa zostały wycięte. Maria Mellin, wojewódzki konserwator przyrody, od razu powiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Prokuratorzy powołali biegłego prof. Antoniego Jutrzenkę-Trzebiatowskiego, który miał ocenić, jakie szkody w przyrodzie wyrządzili warszawscy inwestorzy. Z jego opinii wynika, że nie tylko wycięli kilkadziesiąt dorodnych drzew, ale doprowadził do nieodwracalnych zmian w przyrodzie poprzez wyrównanie i zniwelowanie pagórków. 31 lipca prokuratura wysłała do sądu w Mrągowie akt oskarżenia przeciwko właścicielowi warszawskiej firmy i jego pracownikowi. - Zarzucamy im, że bez zgody prowadzili prace inwestycyjne i doprowadzili do zniszczenia środowiska - mówi Mirosław Wróbel, zastępca prokuratora rejonowego w Mrągowie. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. Z szefem firmy nie udało nam się porozmawiać, w jego biurze usłyszeliśmy, że jest na urlopie. Z aktu oskarżenia zadowoleni są ekolodzy. - Zawsze, kiedy informujemy prokuraturę o wycince drzew, powołujemy się na przepisy kodeksu karnego, ale prokuratury traktowały ten proceder jako wykroczenie - mówi Krzysztof Worobiec ze stowarzyszenia "Sadyba", które walczy o ochronę przydrożnych alei. - Może teraz łatwiej będzie przekonać organy ścigania, że wycinka drzew to przestępstwo, a nie tylko wykroczenie. W Wierzbowie byliśmy w piątek. Mimo aktu oskarżenia prace przy budowie pasa cały czas trwają.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl