Pierwszym omawianym tematem był Covid, a w zasadzie zniesienie przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego obostrzeń, które 28 marca mają przestać obowiązywać, chodzi m.in. o cofnięcie obowiązku noszenia maseczek (Koronawirus. Rząd znosi obostrzenia, znika obowiązek noszenia maseczek, ale jest wyjątek [AKTUALIZACJA]).
– Mówiliśmy o tym, że maski nie dają nic, szczepionki również. Byliśmy obśmiewani. Okazało się teraz, że my mieliśmy rację – triumfował Tomasz Owsianik, lider lokalnych struktur Konfederacji Korony Polskiej.
Jego zdaniem dziwne jest to, że obowiązek noszenia maseczek został cofnięty przy czterech tysiącach odnotowanych zakażeń dziennie, natomiast dwa lata temu, przy 500 zachorowaniach dziennie, rząd nakazał wprowadzić restrykcyjne obostrzenia.
– Setki milionów złotych przeznaczono na transze dla firm, czyli tzw. postojowe – zaznaczył prawicowy działacz.
Odniósł się także do wojny i napływu obywateli Ukrainy do Polski. Przyznał, że należy pomagać Ukraińcom, ale w sposób racjonalny.
– My, jako Konfederacja Korony Polskiej, chcieliśmy rządzącym zwrócić uwagę, żeby w sposób rozsądny wydawali pieniądze budżetowe podatników. Te pieniądze są przeznaczone na redystrybucję dla obywateli Polski, a nie dla obywateli obcych państw – zauważył Owsianik.
Przyznał, że pomocą uchodźcom powinny zajmować się organizacje pozarządowe oraz mieszkańcy Polski, którzy prywatnie przyjmują tych ludzi pod swój dach.
Dodał, że wydawanie przez rząd pieniędzy podatników nie zostanie zapomniane, a politycy Zjednoczonej Prawicy zostaną rozliczeni.
Przypomniał, że rząd kilka lat temu był przeciwny przyjmowaniu uchodźców z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu, którzy mieli do nas przyjechać z Niemiec, a obecnie dla Ukraińców granice są otwarte, przy czym nie ma jak na razie umów z UE o relokacji.
Sekretarz partii w regionie, Paweł Bachor, poruszył temat północnej obwodnicy Olsztyna.
– Olsztyn i gminy sąsiadujące nie zasługują na bieda-obwodnicę. To stwierdzenie istnieje już w mediach – zauważył działacz Konfederacji.
Chodzi o to, że planowana północna obwodnica ma mieć klasę GP, czyli być jednojezdniowa (Olsztynianie w szoku! Obiecywana północna obwodnica ma być… jednojezdniowa).
Paweł Bachor wyjaśnił, że Konfederacja Korony Polskiej wysłała pisma do ministerstw ws. zmiany klasy planowanej trasy na ekspresową.
– Budowa drogi w standardzie GP (jednojezniowa) będzie obciążać miasto oraz sąsiadujące gminy. Spowoduje to obcięcie środków na realizację innych projektów – zauważył działacz Konfederacji.
Łukasz Zbiciak, rzecznik prasowy lokalnych struktur Konfederacji Korony Polskiej, odniósł się do tzw. „szubienic”, czyli Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie.
– Chcieliśmy ośmielić radę miasta, żeby pospieszyła się z decyzjami w tej kwestii, ponieważ rzekomo mamy zgodę pana prezydenta, mamy zgodę ministra kultury, żeby pomnik przenieść. Mamy sytuację dziejową, kiedy możemy to zrobić, przy minimalnych perturbacjach społecznych. Można ten pomnik rozebrać, przenieść do muzeum bądź na cmentarz – zaapelował Zbiciak.
Następnie zadaliśmy pytania dotyczące bojkotu przez media wystąpień Konfederacji. Przypomnijmy, że 17 marca reporterzy różnych stacji pracujący w Sejmie odmówili uczestnictwa w konferencji prasowej koła Konfederacji. Zdaniem dziennikarzy, politycy mieli szczuć na uchodźców.
Owsianik temu zaprzeczył. Powiedział, że dziennikarze próbują stosować retorykę, że Konfederacja jest przeciw pomocy Ukrainie.
– Dwa lata temu wszyscy zaczynali od innego przekazu, od dwóch lat widać tą samą retorykę. TVP, Polsat i TVN, wszyscy mówili: jest Covid, noście maseczki, szczepcie się. Dlatego oni wszyscy wyszli. Tylko Konfederacja mówi: pomagać, ale z głową – zauważył Owsianik.
Paweł Bachor zaznaczył, że dziennikarz nie jest od tego, żeby etyczność przekazu.
– Dziennikarz ma za zadanie podawać informacje do wiadomości. Co o tym myśli, to kwestia odrębna. To podstawowy problem naszych mediów. A oni uważają, że przekaz, który idzie od Konfederacji jest na tyle kontrowersyjny, że nie chcą tego przekazywać – zauważył działacz Konfederacji.
Na koniec zapytaliśmy, dlaczego również media lokalne nie przychodzą na konferencje organizowane przez Konfederację. Zdaniem działaczy jest to spowodowane chwilową jednością w środowisku.
– Pierwsza konferencja jaką zrobiliśmy odbyła się pod siedzibą TVP. I oni przyszli. Nie mieli wyjścia. Od tamtej pory nie przychodzą, bo co mieliby napisać? – powiedział lider regionalnych struktur Konfederacji Korony Polskiej.
I dodał: – Wyborcza mogłaby przyjść, bo uderzamy w rząd, ale nie przychodzi, ponieważ jednym głosem z mediami rządowymi mówią o Ukrainie, a wcześniej o Covidzie.
Komentarze (24)
Dodaj swój komentarz