A | A | A
Data dodania: 2013-01-30 10:24
Iwona Starczewska
Przewróciłeś się na oblodzonym chodniku? Zobacz gdzie dochodzić swoich praw
Opieszałość pracowników służby porządkowej, brak wyobraźni administratorów budynków i zaskakująca wszystkich co roku zima sprawiają, że chodzenie po ośnieżonych i oblodzonych chodnikach jest utrudnione. Bywa także niebezpieczne, o czym przekonują się wszyscy, którzy doświadczyli twardego lądowania na zmrożonej posadzce. W sytuacjach, gdy oprócz denerwującego bólu, doznaliśmy większego uszczerbku na zdrowiu warto pochylić się po odszkodowanie, które przysługuje nam za niedopilnowanie przez właściciela nieruchomości utrzymania odpowiednich warunków, zagrażających bezpieczeństwu.
reklama
Zazwyczaj obwiniamy samych siebie za nieuwagę. Bądź, co bądź powinniśmy przecież zdawać sobie sprawę z warunków pogodowych i dostosować się do nich.
Trudno mieć pretensje do pracowników służb porządkowych gdy wypadek miał miejsce wcześnie rano lub późnym wieczorem. Wtedy przecież albo nie pracowali, albo byli zajęci sprzątaniem innej części nieruchomości, a że obficie nasypało śniegu to nie mogli być w kilku miejscach na raz. Ile razy jednak drogi, chodniki nie są odśnieżane w ogóle lub bardzo rzadko, a stanowią jedyny sposób dojścia do określonego miejsca?
- Właściciel nieruchomości lub zarządca jest zobowiązany do utrzymania jej w takim stanie, aby nie zagrażały one bezpieczeństwu innych osób. Zasada ta nabiera szczególnego wymiaru w czasie trudnych warunków pogodowych. Na właścicielu nieruchomości ciąży obowiązek utrzymanie w należytym stanie chodników, przejść dla pieszych, przystanków autobusowych – wyjaśnia Magdalena Sopyła-Rostek z Omega Kancelarie Prawne. - W okresie zimowym – kiedy lawinowo rośnie liczba osób poszkodowanych w wyniku pośliźnięć na nieuprzątniętych ze śniegu, oblodzonych chodnikach, warto pamiętać o zasadzie, iż każde zaniedbanie właściciela takiej nieruchomości rodzi jego odpowiedzialność i pojawia się jego zobowiązanie do naprawienia szkody – dodaje.
A zatem drogi, chodniki powinny być odśnieżone. Za ewentualne niedopatrzenia odpowiedzialny jest właściciel nieruchomości. Jednak w zależności od tego, gdzie doszło do wypadku, tam inny jest podmiot odpowiadający. Gdy sytuacja ma miejsce na drogach wewnętrznych odpowiedzialność spada na zarządcę nieruchomości. Jeśli zaś do wypadku dojdzie na chodniku będącym otoczeniem drogi publicznej, odpowiada zarządca drogi publicznej. Dla drogi krajowej podmiotem odpowiedzialnym jest – generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad, dla wojewódzkiej – zarząd województwa, dla drogi powiatowej – zarząd powiatu, dla drogi gminnej – wójt, burmistrz lub prezydent miasta, przystanki autobusowe lub tramwajowe- zakłady komunikacji, które użytkują przystanek lub torowisko. Wszyscy oni zazwyczaj są ubezpieczeni, więc do wypłaty odszkodowania zobowiązana jest firma, z którą dany podmiot ma podpisaną umowę. I to do niej na piśmie należy się zwrócić o odszkodowanie.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz