Na początek głos zabrał Jarosław Babalski. Skrytykował przyszłoroczny budżet miasta.
– To jest najsłabszy budżet, jaki miałem okazję czytać od 7 lat. My, radni PiS, po analizie zapisów budżetowych, przecieraliśmy oczy ze zdumienia z powodu braków oczywistych zapisów, które do tej pory miały miejsce – powiedział radny Babalski.
Jarosław Babalski
Chodzi o to, że w budżecie nie przewidziano wsparcia organizacji pozarządowych, które prowadzą placówki wsparcia dziennego dla dzieci i rodzin, którym grozi wykluczenie społeczne. W 2020 roku było siedem takich organizacji: Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Rodzinie „Arka”, Chrześcijańska Misja Pomocy Ludziom Uzależnionym „Nowa Nadzieja”, Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie „Sukurs”, Fundacja „Radosne Dzieci”, Katolickie Stowarzyszenie Opieki nad Dzieckiem i Rodziną im. św. Brata Alberta, Fundacja „Polska Rodzina” oraz Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Warmińsko-Mazurski Oddział Regionalny.
– Koleżanki zgłosiły się o korektę zapisów celem wskazania środków, aby znalazły się pieniążki dla dzieci – dodał Jarosław Babalski.
Po nim głos zabrała Edyta Markowicz.
– Zwróciłam uwagę na fakt, że w projekcie budżetu nie ma przewidzianych środków na prowadzenie dziennych domów wsparcia w postaci świetlic środowiskowych, klubów, ognisk. Po raz kolejny zabiera się fundusze tym, którzy tego najbardziej potrzebują – przyznała radna.
Zdzisława Tołwińska (z lewej) i Edyta Markowicz
Dodała, że siedem powyższych organizacji już od początku stycznia nie będą miały zabezpieczonych środków w budżecie.
Świetlice środowiskowe obejmują swym działaniem nie tylko dzieci, ale również rodziny zagrożone wykluczeniem społecznym.
– Udziela się tam pomocy przy odrabianiu lekcji, ale prowadzi się również profilaktykę, czyli uczy się dzieci, jak mają funkcjonować w społeczeństwie, np. posługiwania się sztućcami, higieny, umiejętności radzenia sobie z sytuacjami stresowymi – wyliczała Edyta Markowicz.
Tego samego zdania jest Zdzisława Tołwińska, przewodnicząca komisji rodziny. Radna wyjaśniła, że poprzez wsparcie rodzin, dzieci będą mogły prawidłowo funkcjonować, co ukształtuje właściwe postawy społeczne.
– Należy wspomnieć i wymienić działalność Dom Dziennego Pobytu Dziecka „Arka”, gdzie rocznie ok. 100 dzieci otrzymuje pomoc. Są wspierane przez wolontariuszy i pracowników placówki, w której mogą zjeść ciepły posiłek, odrobić lekcje, korzystać z kolonii czy ferii. Chcemy, żeby te dzieci mogły dobrze funkcjonować. Nie może być takiej sytuacji, że nagle nie ma pieniędzy na funkcjonowanie tak potrzebnej placówki – wyjaśniła Zdzisława Tołwińska.
Zdaniem radnych PiS kwota wsparcia 7 organizacji pozarządowych wynosi 220 tys. zł.
Przypomnijmy, że radni Prawa i Sprawiedliwości już wcześniej przesyłali swoje propozycje dotyczące budżetu miasta na 2021 rok. Pisaliśmy o tym chociażby w artykule pt. „Budżet miasta na 2021 rok. Przedstawiciele klubu PiS mają własne propozycje projektów [LISTA]”.
Więcej o przyszłorocznym budżecie Olsztyna można przeczytać poniżej:
Tak źle jeszcze nie było. Blisko 100 mln zł deficytu w budżecie Olsztyna na przyszły rok
Komentarze (14)
Dodaj swój komentarz