Tematem głównym konferencji był opublikowany przez ratusz „Raport o stanie miasta” za 2021 r. Ukazujący się od kilkunastu lat dokument dostarcza wielu informacji o kondycji Olsztyna. Zawiera wiadomości o budżecie, demografii czy planach władz miasta na kolejne lata.
Radosław Nojman, przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Miasta Olsztyna, opowiedział o pozytywach. Według niego na plus działa fakt, ze raport został przygotowany przez pracowników urzędu miasta, bo są takie samorządy w Polsce, które zlecają wykonanie go jednostkom zewnętrznym. Wspomniał także o negatywach. Według niego wielu ważnych kwestii nie ujęto w dokumencie.
- Urząd chwali się osiągnięciami, sławi zalety, jego walory krajobrazowe itd. Niestety, poza osiągnięciami i zaletami powinniśmy wskazać bolączki, które dotykają naszych mieszkańców każdego dnia. Według diagnozy będziemy mieli pogłębianie się pewnych negatywnych zjawisk, z których na pierwszy rzut oka wybija się spadek zameldowanych osób w Olsztynie o blisko 10 tys. Co istotne, w ciągu ostatnich dwóch lat o blisko 5 tys. To już nie jest obarczenie ujemnym wzrostem demograficznym. To jest zjawisko głębsze. Po prostu nasze miasto się wyludnia – powiedział Nojman.
Przewodniczący klubu radnych PiS opowiedział także o przyczynach, które według przedstawicieli PiS, mają największy wpływ na to, że miasto nie jest postrzegane jako atrakcyjne miejsce do zamieszkania. Jako pierwszą wskazał kwestię ochrony zdrowia.
Szerzej problem przedstawiła radna Zdzisława Tołwińska, która przyznała, że z raportu wynika, że Miejski Szpital Zespolony ma dodatni wynik finansowy w kwocie około 800 tys. zł. Jednak w materiałach, które otrzymali radni, nie zawarto szczegółowych informacji na ten temat.
- Należy podkreślić, że szpital otrzymał z Narodowego Funduszu Zdrowia w 2021 r. około 1,5 mln zł za rok 2020 ze względu na zamknięcie sprawozdania rocznego. Kwota ta dlatego została ujęta w 2021 r. Stąd mamy wynik dodatni. Gdybyśmy mieli te 1,5 mln zł przychodów ujęte w roku 2020, którego dotyczy ta kwota, to wynik za rok 2021 byłby ujemny. Należy zwrócić uwagę, czy szpital wykonał w procedurach medycznych 100 proc. ryczałtu, który otrzymał z NFZ. Jaki procent tego ryczałtu został wykonany? - zastanawiała się Tołwińska.
Radna uznała, że niewykonanie tego obowiązku może uderzać w mieszkańców, którzy czekają na operacje i wizyty u specjalistów w długich kolejkach. Według niej, część pacjentów mogła nie doczekać swojego terminu wizyty. Dodała, że chirurdzy mają problem z dostępem do bloku operacyjnego, a jedzenie w placówce jest niejadalne.
- W ramach oszczędności zlikwidowano kuchnię szpitalną i tutaj zaczęła się bolączka pacjentów. Ponieważ posiłki z cateringu są niejadalne. Kilkoro pacjentów osobiście zgłaszało mi ten problem – podsumowała przedstawicielka klubu radnych PiS.
Następnie głos zabrała Edyta Markowicz, która przedstawiła kwestię oświaty. Przyznała, że jest wiele pozytywów, bo olsztyńskie szkoły chętnie brały udział w programach rządowych, m.in. mnóstwo rodzin popegeerowskich skorzystało z dofinansowania do komputerów dla uczniów. Ale zauważyła także, że miasto ma też wiele problemów związanych z edukacją.
- Są to sprawy finansowe dotyczące dodatków za tzw. wychowawstwo, jeśli chodzi o nauczycieli wychowania przedszkolnego. W uchwale ci nauczyciele nie byli zaszeregowani jako wychowawcy klas, tylko powiedziane było „nauczyciele opiekujący się oddziałem przedszkolnym”. Wychowanie przedszkolne w Olsztynie jest na bardzo wysokim poziomie i ci nauczyciele nadal są niedoceniani, bo dostają tylko 110 zł dodatku za wychowawstwo. Nie jest to 300 zł, które dostali nauczyciele szkół – wymieniła radna.
I dodała: - Nasze obawy wzbudza fakt o toczących się postępowaniach sądowych z przedszkolami niepublicznymi o zwrot z tytułu naliczania zaniżonych dotacji. Wiemy dobrze, że są przedszkola, które wygrały taki proces i gmina Olsztyn musi te pieniądze oddać. Miasto te procesy przegra, bo postępowania toczą się przed sądem administracyjnym, a to idzie z klucza. Są to bardzo duże pieniądze. Mówimy tu o kwocie 2-2,5 mln zł za jedno przedszkole.
Na zakończenie Radosław Nojman wymienił także problemy, jakie zgłaszali mu mieszkańcy Olsztyna: w ubiegłym roku nastąpił wzrost opłat lokalnych, oferta kulturalna jest uboga, nie powstały także przedsięwzięcia gospodarcze, które zapewniłyby nowe miejsca pracy, miasto nie posiada funduszy na realizację zajęć na basenie.
Na środowej (29 czerwca) sesji rada udzieliła absolutorium z tytułu wykonania budżetu miasta za ubiegły rok. Za zagłosowało 15 radnych, siedmiu było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.
* * *
Czytaj również: Jaki był Olsztyn 2021? Powstał ''Raport o stanie miasta''
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz