Podczas kwietniowej sesji radni zadecydowali, że trzy projekty, które wygrały w zeszłym roku w OBO zostaną zawieszone. Chodzi o: „Remont ulicy Murzynowskiego. Odcinek od przejścia dla pieszych na wysokości ,,Warzywniaczka" do ulicy Krasickiego”, „Remont chodnika i zatok postojowych wzdłuż bloków Nr 8 i 10, częściowo 20 i 12, przy ul. Świtycz-Widackiej w Olsztynie” oraz „AED: Akcja - Edukacja – Defibrylacja!”. Pierwsze dwa projekty są osiedlowe, natomiast trzeci – miejski. Łączy je jedno – do tej pory nie zostały podjęte żadne działania przybliżające je do realizacji.
– Olsztyn nie jest jedynym miastem, które zawiesiło projekty budżetu obywatelskiego. Trudna sytuacja gmin, kłopoty krajowego sektora budowlanego zmuszają gminy do ograniczenia działań OBO. Planujemy przeniesienie projektów na 2023 rok – wyjaśniła na sesji Aneta Szpaderska, dyrektor Biura Komunikacji i Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta Olsztyna.
Remont ul. Murzynowskiego oraz remont chodnika przy ul. Świtycz-Widackiej są powiązane z budową linii tramwajowej. Ich zawieszenie pozwoliłoby ograniczyć utrudnienia mieszkańcom.
Co do trzeciego projektu – Akcja, Edukacja, Defibrylacja – Aneta Szpaderska przyznała, że w obecnym czasie, gdy nauczyciele mają dodatkowe obowiązki związane z wprowadzeniem nauczania dla dzieci i młodzieży z Ukrainy, ten projekt by ich dodatkowo obciążył.
Później doszło do dyskusji radnych. Głos jako pierwszy zabrał Mirosław Arczak, który uważa, że OBO dla wielu mieszkańców było jedyną okazją, aby nawiązać kontakt z samorządem, a teraz jego zawieszenie może spowodować nieufność olsztynian do tej formy aktywności.
Radny obawia się także tego, że projekty zostaną zawieszone.
– Jakim cudem unikniemy problemów, skoro inflacja nie zniknie? Obawiam się, że ich realizacja będzie zaniechana. Do projektów infrastrukturalnych trzeba będzie na pewno dołożyć pieniądze – wyjaśnił Arczak.
Mirosław Arczak
Aneta Szpaderska przyznała, że według specustawy o pomocy ukraińskim uchodźcom, w której zastosowano możliwość zawieszenia przez gminy realizacji budżetu obywatelskiego, gminy mają obowiązek stworzenia harmonogramu, na podstawie którego musiałyby realizować te zawieszone inwestycje. Według słów urzędniczki, działania zmierzające do ich wykonania miałyby rozpocząć się na początku 2023 roku.
Do sprawy odniósł się Czesław Jerzy Małkowski (klub Demokratyczny Olsztyn). Były prezydent miasta powiedział wprost, że jego zdaniem OBO źle funkcjonuje.
– Uważam, że sposób realizacji i wyłaniania tego budżetu jest bardzo wadliwy. Wiem, że pomysłodawcy tego zadania towarzyszyło tzw. uaktywnienie społeczne. To nie uaktywniło społeczeństwa ogólnie. Osobiście będę głosował przeciwko wszystkim uchwałom dotyczącym OBO, bo to jest nierealne w naszych zadaniach. Czas skończyć z tzw. iluzją uaktywnienia obywatelskiego – zauważył Małkowski.
Czesław Jerzy Małkowski
Marta Kamińska (KO) uważa, że zawieszenie to dobry pomysł, bo projekty na Nagórkach i Pieczewie mogłyby kolidować z budowanym w okolicy torowiskiem tramwajowym. Co zaś się tyczy projektu AED – system edukacji w obecnej chwili jest bardzo obciążony.
– Myślę, że nikt nie jest tu winny zawieszenia projektów, poza osobą, która wywołała wojnę – czyli Putinem – zaznaczyła radna i poprosiła o jasną deklarację, że te zawieszone projekty będą wykonane w całości.
Dyrektor Szpaderska potwierdziła, że wg ustawy wszystkie projekty muszą być zrealizowane.
Głos zabrał także prezydent Piotr Grzymowicz, który przyznał, że urzędnicy muszą przeanalizować wnioski z poprzednich edycji OBO, odpowiednio poprawić funkcjonowanie budżetu. Dodał, że 36 rozpoczętych projektów jest w realizacji. Odniósł się także do wzrostu cen.
– Jest wydana opinia prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, która mówi, ze każdy z wykonawców ma prawo do żądania urealnienia ceny z tytułu wzrostu cen materiałów, wzrostu robocizny, przerwania łańcucha dostaw czy wojny – podkreślił prezydent Piotr Grzymowicz.
Dodał, że miasto jest na to przygotowane.
Radni, zdecydowaną większością, zawiesili te trzy projekty.
Kolejny projekt uchwały dotyczył zrezygnowania z konsultacji tegorocznej, 10. już edycji, OBO, która miałaby się odbyć w przyszłym roku.
Aneta Szpaderska zaznaczyła, że w styczniu odbyłby się nabór wniosków OBO, głosowanie rozpoczęłoby się 5 czerwca, a ogłoszenie wyników 12 lipca. Projekty byłyby realizowane od 1 stycznia 2024 roku.
– W 2023 roku zostanie przeprowadzona procedura konsultacji społecznych. Zawieszenie zatrzyma nawarstwianie się problemów związanych z opóźnieniami w realizacji projektów. Wpłynie na rozsądny harmonogram realizacji – zaznaczyła dyrektor Biura Komunikacji i Dialogu Obywatelskiego.
W sumie do realizacji będzie 8 projektów, w tym trzy wyżej wymienione oraz Edukacyjny Ekotaras, rowerowy pumptrack na Jarotach, modernizacja boiska na terenie III LO, Podwórko dla wszystkich czy poprawa bezpieczeństwa na ul. Curie-Skłodowskiej, Ratuszowej i Wyzwolenia.
Suma kwot realizacji projektów z 2021 i 2022 roku do wykonania w 2023 roku wynosi blisko 2,6 mln zł.
Paweł Klonowski (KO) uważa, że podjęcie takich decyzji jest smutne.
– Musimy pamiętać, że to jedno z niewielu narzędzi, gdzie dajemy mieszkańcom taką swobodę i mocny głos. Z biegiem lat problemów się trochę nawarstwiło, ale to nie powinna być jedyna przyczyna zawieszenia, bo inaczej byśmy musieli raz na kilka lat robić podobną operację – zauważył radny.
Paweł Klonowski
Odniósł się do osób, które są przeciw OBO. Jego zdaniem budżet spełnia swoją rolę, a mieszkańcy wybrali takie a nie inne projekty, bo tego najwyraźniej chcą i potrzebują. Ma pomysł, aby do każdego projektu wpisywać zadania podstawowe, które muszą być zrealizowane oraz alternatywne, które będą wykonane, jeżeli środki na to pozwolą. To sprawi, że niezależnie od kosztów, przynajmniej część inwestycji powstanie.
Ostatecznie radni przychylili się do tego projektu uchwały. Zatem OBO zostało „zamrożone” do przyszłego roku. Być może nowy harmonogram zakładający rozpoczęcie procesu konsultacji od stycznia da lepsze efekty.
Pomysł zawieszenia OBO skrytykowali działacze partii Razem. Bartosz Grucela napisał, że prezydent powinien skonsultować taką decyzję z mieszkańcami, gdyż dla wielu z olsztynian był to duży cios.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz