W sobotę nad ranem na drodze nr 51 kierujący samochodem ciężarowym z nieustalonej przyczyny potrącił śmiertelnie 34-letniego mężczyznę. Kierujący samochodem ciężarowym był trzeźwy. Na tej samej wysokości, gdzie miało miejsce potrącenie, w rowie znajdował się pojazd marki volvo, który uderzył w drzewo. W pojeździe nie było kierującego. Droga z Dywit w kierunku Spręcowa była całkowicie zablokowana przez kilka godzin Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
W sobotę tuż przed godziną 7.00 oficer dyżurny bartoszyckiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie, że na trasie Wiatrowiec- Sępopol doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Na miejsce od razu pojechali policjanci. Na drodze panowały złe warunki. Nawierzchnia była oblodzona. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący osobowym volkswagenem 35-letni mieszkaniec Sępopola nie dostosował prędkości do warunków drogowych, wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas drogi i zderzył się z jadącym z naprzeciwka osobowym renault. Na skutek uderzenia renault dachowało w przydrożnym rowie.
Kierowca i pasażer osobowego renault z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Badanie stanu trzeźwości kierujących wykazało, że obaj byli trzeźwi. Policjanci ustalają dokładny przebieg zdarzenia.
Po godzinie 7.30 w miejscowości Jonkowo doszło do potracenia osoby pieszej. Kierująca oplem astra na ul. Klonowej w Jonkowie, na łuku drogi w prawo nie dostosowała prędkości jazdy do warunków panujących na drodze i straciła panowanie nad pojazdem. Zjechała na lewą stronę ulicy, wjechała na chodnik i potrąciła osobę pieszą. Pojazd zatrzymał się na ogrodzeniu ośrodka kultury. Potrącona kobieta z obrażeniami przewieziona została do szpitala. Pół godziny później przed Jonkowem kierujący vw golfem również nie dostosował prędkości do warunków drogowych, wpadł w poślizg i dachował. Kierowca vw był trzeźwy, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Po 10 minutach, na wysokości tego zdarzenia drogowego kobieta kierująca toyotą wpadła w poślizg i uderzyła w przydrożne drzewo. Kierująca i pasażerka zostały odwiezione do szpitala.
Wczoraj po godzinie 10.00 oficer dyżurny kętrzyńskiej komendy policji odebrał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło w Kętrzynie na skrzyżowaniu ul. Gdańska- Poznańska. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci oraz służby ratownicze. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że 83-letni Włodzimierz S. kierując samochodem marki Daewoo Lanos wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo przejazdu, co doprowadziło do zderzenia z passatem. Kierowcy byli trzeźwi. 83-letni mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
W piątek około godziny 16.30 w Piszu na ul. Wojska Polskiego kierująca pojazdem marki Ford Fiesta 23-letnia mieszkanka Ełku potrąciła kobietę. Piesza w wieku 68 lat zamierzała przejść na drugą stronę drogi po przejściu dla pieszych. Jak wynika z ustaleń policjantów, mieszkanka Pisza spojrzała tylko w prawą stronę widząc, że pojazd jadący z kierunku Białej Piskiej zatrzymał się, aby przepuścić pieszych. Kobieta nie spojrzała się już w lewo, gdyż jak powiedziała miała kaptur na głowie. Wtargnęła na jezdnię, gdzie została uderzona przez forda jadącego od strony centrum będącego już na przejściu dla pieszych. 68-letnią kobietę zabrano do szpitala. Na szczęście okazało się, że nie doznała obrażeń.
Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym piesza ukarana została mandatem karnym w wysokości 250 złotych.
Policjanci apelują o rozsądek. Śliska nawierzchnia i trudne warunki drogowe wymagają od kierowców i pieszych szczególnej ostrożności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz