W miniony weekend Telewizja Polska wyemitowała pierwszy odcinek 11 serii programu „Rolnik szuka żony”. Wśród rolników, którzy poszukują miłości, jest Wiktoria Żmuda-Trzebiatowska, która w czerwcu oficjalnie została absolwentką Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. W stolicy Warmii i Mazur uczyła się rolnictwa, ale nie był to jej kierunek pierwszego wyboru.
Jesienią ubiegłego roku Wiktoria była gościem „Pytania na Śniadanie” w TVP. W rozmowie z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim zdradziła, że od dziecka interesowało ją aktorstwo.
- Już od pierwszej klasy szkoły podstawowej brałam udział w konkursach recytatorskich. Uwielbiałam wcielać się w rolę – przyznała. - Myślałam, żeby po skończeniu szkoły średniej podejść do egzaminów w Akademii Teatralnej w Warszawie. Tak też się stało. Niestety, nie dostałam się do szkoły, ale miałam plan B – rolnictwo.
Finalnie zamiast nauki aktorskiego fachu w Warszawie, 24-latka podjęła studia rolnicze w Olsztynie. Temat nie był dziewczynie obcy, ponieważ jej rodzice są rolnikami. Po ukończeniu studiów Wiktoria wróciła w rodzinne strony, czyli w Kujawsko-Pomorskiem. Prowadzi tam gospodarstwo, specjalizujące się w produkcji roślinnej, ale nie tylko.
- Mamy też trzodę chlewną, więc zajmuję się świnkami. Kocham je bardzo – mówiła na antenie TVP.
Poza rolnictwem wolny czas wypełnia Wiktorii nagrywanie filmów, które publikuje w mediach społecznościowych. - Nagrywanie jest drugą moją pasją. Chcę pokazać ludziom, że rolnictwo może być fajnym pomysłem dla młodego człowieka - wyjaśniała.
Wiktoria bierze udział w najnowszej edycji programu "Rolnik szuka żony". W odcinku, w którym prezentowane były wizytówki uczestników, dziewczyna nie ukrywała, że poszukuje mężczyzny do trwałego związku. Dotychczasowe próby zbudowania dłuższej relacji, kończyły się niepowodzeniem.
- Starałam się budować relacje, ale to nie było to. Zabrakło pewnych rzeczy. Związki trwały po kilka miesięcy – tłumaczyła w rozmowie z Martą Manowską.
Wiktoria zapowiada, że chce zbudować związek oparty na pełnym zaufaniu. Szuka dojrzałego, zdecydowanego mężczyzny. Może być nawet 7-8 lat starszy. - Marzy mi się gromadka dzieci. Trójeczka – wyznała.
Pierwszy odcinek telewizyjnego show pokazał, że rolniczce nie zabraknie okazji do budowania miłosnych relacji. W minioną niedzielę (15 września) okazało się, że otrzymała aż 266 listów od zauroczonych mężczyzn. Kiedy Manowska donosiła kolejne pudełka z korespondencją, na twarzy dziewczyny pojawiły się łzy wzruszenia.
- Przestałam oddychać. To był szok – skomentowała ogromne zainteresowanie panów.
Wśród internautów pojawiło się dociekanie, czy Wiktoria jest rodziną popularnej aktorki Marty Żmudy-Trzebiatowskiej. W rozmowie z portalem topagrar.pl rolniczka uchyliła rąbka tajemnicy.
- Powiązanie jest, choć kontakt nie jest utrzymywany, a historia jest zawiła – czytamy.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz