Jana G. biskupieccy policjanci zatrzymał wczoraj rano. - Alkomat wskazał 2,3 promila alkoholu - mówi Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Jego wina nie budzi wątpliwości, bo został przyłapany na gorącym uczynku, ale na razie nie możemy go poddać procedurze szybkiego osądzenia, bo mężczyzna jest kompletnie pijany. - Sądy rejonowe będą sądziły w przyspieszonym trybie od godz. 8 do godz. 16 - mówi sędzia Wacław Bryżys. - Dłużej będzie pracował w tym trybie tylko Sąd Rejonowy w Olsztynie. Tu zatrudnionych jest ponad 35 sędziów i w związku z tym ustawa nałożyła na ten sąd obowiązek dyżurowania do godz. 20, a w razie potrzeby nawet dłużej. Sąd Rejonowy w Olsztynie jest na to przygotowany. - Dla szybkiego sądzenia zarezerwowaliśmy jedną salę rozpraw, codziennie dyżury będzie pełniło dwóch sędziów z wydziału karnego - mówi prezes Jolanta Biernat-Kalinowska. - Jeśli się okaże, że spraw tego rodzaju jest dużo, od maja będziemy wpisywać też asesorów. Przygotowani są też prokuratorzy i adwokaci. Dla każdej z tych grup w sądzie wygospodarowano pokoje. - Prokuratorzy w ramach sądów 24-godzinnych będą pracować średnio raz na dwa tygodnie - mówi Arkadiusz Szwedowski, zastępca prokuratora rejonowego Olsztyn-Południe. - Nie będą jednak siedzieć za biurkiem i czekać na drobnego przestępcę. Przekazali policji harmonogram swojej pracy i numery telefonów. Adwokatom dyżur w sądzie 24-godzinnym wypada średnio co 20 dni. Ale ta korporacja ma najwięcej powodów do narzekania. - Co dnia trzech z nas będzie oczekiwać w sądzie na klienta, a za to nikt nam nie zapłaci, bo ustawodawca tego nie przewidział - mówi Mirosława Pietkiewicz, szefowa Okręgowej Rady Adwokackiej w Olsztynie. Mecenas, który nie będzie mógł przyjść na dyżur, musi wysłać zastępcę i usprawiedliwić się. Osoby sądzone w szybkim trybie będą mogły wynająć innego adwokata niż ten, który akurat danego dnia ma dyżur.