Paweł K. jesienią 2021 roku brał udział w głośnym wypadku samochodowym. Na trasie Barczewo-Jeziorany, łódzki adwokat miał zjechać swoim mercedesem na przeciwny pas ruchu i zderzyć się czołowo z audi, którym podróżowały dwie kobiety. 53- i 67-latka poniosły śmierć na miejscu.
Proces karny w tej sprawie toczy się w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. W ocenie prokuratury Paweł K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, doprowadzając do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Równocześnie łódzki adwokat ma inne problemy. Po wypadku za pomocą mediów społecznościowych opublikował oświadczenie, w którym mówił, że ludzie powinni kupować nowsze i bezpieczniejsze samochody. Pojazd, z którym się zderzył nazwał "trumną na kółkach", co zbulwersowało opinię publiczną i przypięło mężczyźnie etykietę "adwokata od trumien na kółkach".
Za swoje komentarze Paweł K. został zawieszony w czynnościach zawodowych na 16 miesięcy. Taką decyzję podjął sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi.
Następnie sprawa trafiła do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie, który okres zawieszenia przedłużył do dwóch lat. Wyrok nie podlegał jednak wykonaniu, ponieważ obrońca Pawła K. złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego w Warszawie.
Jak podał wczoraj (9 września) Dziennik Łódzki sprawa ma swój finał. Sąd Najwyższy oddalił skargę uznając ją za "oczywiście bezzasadną". Oznacza to, że karę będzie można wprowadzić w życie i adwokat przez najbliższe dwa lata nie będzie mógł wykonywać zawodu.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz