Protest został zorganizowany przez stowarzyszenie Samorządy dla Polski. Weźmie w nim udział ponad 50 miast z całej Polski. Będą to m.in. Gdańsk, Gdynia, Elbląg, Warszawa, Wrocław, Katowice, Lublin, Kołobrzeg czy Łomianki.
Dlaczego miasta wyłączą miejskie oświetlenie? Samorządowcy chcą wyrazić sprzeciw wobec ustawy, którą wprowadził rząd Prawa i Sprawiedliwości, która ogranicza udział samorządów we wpływach z PIT-u i CIT-u, ale również wobec planowanego przez polityków weta wobec budżetu Unii Europejskiej.
– Główne źródło dochodów gmin to udział w podatkach, w tym przede wszystkim PIT. Każda kolejna zmiana, która odbiera nam w praktyce pieniądze z tego podatku oznacza, że czegoś nie będziemy mogli zrobić dla gdańszczanek i gdańszczan. Nasi mieszkańcy muszą o tym wiedzieć, że po prostu nie będziemy mieli z czego płacić np. za rachunki za prąd – powiedziała w rozmowie z portalem Trójmiasto.pl Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Olsztyn także weźmie udział w proteście. Miejskie iluminacje nie będą zapalone przez całą noc na 10 obiektach. Chodzi o nowy ratusz, obserwatorium astronomiczne, I Liceum Ogólnokształcące, pl. Jana Pawła II, Wysoką Bramę, kościoły: św. Józefa, Najświętszego Serca Pana Jezusa, garnizonowy, Matki Boskiej Różańcowej i katedrę św. Jakuba.
– Zdecydowałem, że dołączymy do akcji bo uważam, że bez stabilnego rozwoju gmin nie będzie stabilnego rozwoju kraju. A do rozwoju potrzebne są fundusze, adekwatne do nałożonych na nas zadań – wyjaśnił prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
I dodał: – Nie wyobrażam sobie tak szybkiego rozwoju Olsztyna, gdyby nie środki unijne. W zasadzie możemy powiedzieć, że gdziekolwiek się w Olsztynie nie obrócimy, niemal wszystko, co wykonaliśmy w ostatnich dziesięciu latach było współfinansowane przez Unię Europejską. To łącznie dużo ponad 100 projektów zarówno tych twardych, których efekty widzimy w przestrzeni miejskiej, jak rewitalizacja budynków, parków miejskich, budowa plaży miejskiej, basenu czy remonty i budowy dróg, ale także tych miękkich, dzięki którym nasi mieszkańcy mogli podnosić kwalifikacje i doskonalić swoje umiejętności. Łącznie otrzymaliśmy blisko dwa miliardy złotych unijnego wsparcia.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz