Wybory Samorządowe tuż tuż, a wciąż nie ma pewności kto stanie do walki o fotel prezydenta Olsztyna. Na konferencji prasowej Tadeusz Iwiński poseł SLD zapowiedział, że w Olsztynie liczyć się będą dwa nazwiska - Kacprzycki i Ryński. Kandydata na prezydenta Olsztyna z ramienia SLD poznamy w sobotę po posiedzeniu Rady Wojewódzkiej partii. Jak przyznał Iwiński - obaj kandydaci są odpowiedni na stanowisko prezydenta Olsztyna i od ich determinacji zależeć będzie, który z  nich ostatecznie reprezentować będzie partię w wyborach samorządowych 21 listopada.

Iwiński powiedział również, że w innych miastach regionu sytuacja jest bardziej klarowna. Z ramienia SLD o fotel Prezydenta Elbląga ubiegał się będzie poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski, w Ełku powalczy Jerzy Czepułkowski.

Tadeusz Iwiński poinformował również o tym, że złożony został wniosek o  rejestrację komitetu wyborczego pod nazwą "Sojusz Lewicy Demokratycznej". W skład komitetu, wejdzie SLD, Unia Pracy, Partia Kobiet i Zieloni 2004 oraz szereg mniejszych stowarzyszeń. Dodał, że dotychczasowy Klub Lewicy w Sejmie zmieni nazwę na Klub Poselski SLD. SLD i UP wystawią więc wspólne listy kandydatów do samorządów.

Na tych listach nie znajdziemy jednak Wiesława Nałęcza, członka olsztyńskiej UP, który zamierza kandydować do Rady Miasta Olsztyna z listy komitetu Piotra Grzymowicza. Co ciekawe, do komitetu obecnego prezydenta Olsztyna najprawdopodobniej wejdzie również znany do niedawna jako działacz PO - Zbigniew Dąbkowski.

Przypomnijmy, Dąbkowski wystartuje z list Grzymowicza ponieważ złożył wniosek o odwołanie go z zarządu powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej. Dąbkowski rezygnację złożył dlatego, że jak sam przyznał miał dość personalnej nagonki na niego prowadzonej przez lokalnych działaczy PO. Ci zaś, twierdzili, że Dąbkowski popełnił błąd przeciwstawiając się partii w kwestii wywozu olsztyńskich śmieci.