Na początku czerwca przedstawiciele „Zjednoczenia Rodzin Chrześcijańskich” zaproponowali wprowadzenie w Olsztynie szeregu postulatów, zebranych w dokumencie znanym pod nazwą „Samorządowa Karta Praw Rodzin”. Ich główne założenia to ochrona oraz promocja w przestrzeni publicznej rodziny oraz małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety. Więcej na temat całej sprawy pisaliśmy już w artykule: Samorządowa Karta Praw Rodzin w Olsztynie? „Jeżeli żyjecie w związku nieformalnym lub nie macie dzieci, nie jesteście rodziną”.
Niektóre z fragmentów karty wzbudziły niemałe kontrowersje. O nieprzychylne rozpatrzenie wniosku przez prezydenta zaapelowali lewicowi działacze. Ich zdaniem ustawa uderzyłaby w społeczność LGBT, a także w osoby pozostające w związkach nieformalnych czy samotnie wychowujące dzieci. Twierdzą, iż byłaby to łagodniejsza wersja „Stref wolnych od LGBT”.
22 czerwca Piotr Grzymowicz ustosunkował się do wspomnianej ustawy. Uznał, że w Olsztynie rodziny są chronione, dzięki innym programom samorządowym. W związku z tym odrzucił wniosek lidera warmińsko-mazurskiego „Zjednoczenia Rodzin Chrześcijańskich”, Tomasza Pitury.
Funkcjonujący zintegrowany system wsparcia rodziny wyrażony jest w wielu realizowanych w Olsztynie programach i przedsięwzięciach. Jednym z nich jest przyjęty uchwałą Rady Miasta Olsztyna „Gminny Program Wspierania Rodziny na lata 2019 – 2021”, który jest kontynuacją realizowanych od lat działań wspierających przede wszystkim rodziny z dziećmi. Innym programem w sposób szczególny wspierającym rodziny jest „Duża Rodzina z Olsztyna”, a wspierającym seniorów, stanowiących przecież niezwykle istotny element rodziny jest program „Olsztyńska Karta Seniora”.
- czytamy we fragmencie oświadczenia prezydenta.
Co więcej, Grzymowicz zaznaczył, że ochronę rodziny gwarantują przepisy, zawarte w Konstytucji. Dodał jednak, że jako prezydent nie ma władzy odrzucić wspomnianej karty. Może jedynie wydać na ten temat opinię. Decyzję o wprowadzeniu ustawy podejmie natomiast Rada Miasta Olsztyna.
Pismo prezydenta skomentowało lewicowe środowisko. Działacze uznali, że Grzymowicz podjął słuszną decyzję.
- Cieszymy się, że prezydent odrzucił propozycję uchwalenia SKPR, szczególnie że apelowałyśmy o jej negatywne zaopiniowanie. Powody odrzucenia petycji nie pokrywają się z naszymi argumentami, ale zarówno dla nas, jak i mieszkańców miasta, dla których przestrzeganie praw człowieka jest wartością nadrzędną oraz dla których dobre imię naszego miasta Olsztyna jest istotne, inne powody niż nasze nie są przez nas uznawane za gorsze - powiedziała w rozmowie z nami działaczka i jedna z organizatorek Olsztyńskiego Marszu Równości, Agata Szerszeniewicz.
Wspomniała również o tym, że sprawa wprowadzenia SKPR w Olsztynie nie jest jeszcze przesądzona.
- W odpowiedzi do nas Pan Prezydent słusznie zwrócił uwagę na to, że petycja wpłynęła również do radnych naszego miasta, które i którzy z pewnością odniosą się do niej w określonym trybie do otrzymanej petycji. Po wypowiedzi pana radnego Radosława Nojmana, przewodniczącego klubem Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Olsztynie, liczącego 6 osób, możemy domniemywać, że klub zamierza głosować za przyjęciem Samorządowej Karty Praw Rodzin. Musimy czekać i obserwować Radę Miasta Olsztyna. Już dzisiaj wszystkie osoby, których sprawa dotyczy, mogą zapytać radne i radnych o ich opinię - dodała działaczka.
Poniżej prezentujemy cały tekst oświadczenia, wystosowanego przez prezydenta, Piotra Grzymowicza:
Komentarze (28)
Dodaj swój komentarz