Takie sytuacje bardzo często wywołują wzburzenie ''życzliwych sąsiadów''. Rzeczywiście często jest tak, że kobieta wychowuje swoje dziecko z innym partnerem, z którym żyje w wolnym związku, jednocześnie pobierając świadczenia dla samotnej matki.
Pojęcie SAMOTNOŚCI w kwestii rozliczania się z fiskusem wygląda już nieco inaczej. Owszem, samotnie wychowujący dziecko rodzic ma prawo skorzystać z preferencyjnego rozliczenia PIT. To oznacza, że podatek może być określony w podwójnej wysokości podatku obliczonego od połowy dochodów osoby samotnie wychowującej dzieci, do sumy tych dochodów nie wlicza się przychodów.
Takie udogodnienia nie dotyczą jednak rodzica, który w rzeczywistości nie wychowuje dziecka sam, ma nowego partnera, z którym pozostaje w związku nieformalnym. Z tego rodzaju rozliczenia nie mogą również skorzystać rodzice dziecka pozostający w konkubinacie.
- Osoby pozostające w związku, wspólnie sprawujące władzę rodzicielską, partycypujące w wydatkach na jego utrzymanie i ponoszące ciężar wychowawczy nie mogą być uznane za samotnie wychowujące dziecko, zatem żadna z nich nie będzie mogła dokonać rozliczenia na zasadach preferencyjnych - mówi Edyta Ziomek, Pełnomocnik ds. Komunikacji olsztyńskiego Urzędu Skarbowego.
W świetle prawa wszystko wygląda logicznie i jasno. W praktyce wiele par pozostających w konkubinacie pobiera zasiłki dla samotnych rodziców i co gorsza oszczędza na podatku, rozliczając się z dzieckiem. Jak Urząd Skarbowy weryfikuje korzystanie z praw do tejże ulgi?
- Urząd Skarbowy robi to na bieżąco, w ramach rutynowych czynności sprawdzających. Jednak bardzo często zdarza się również, że postępowania tego typu są wszczynane w związku z otrzymaniem przez Urząd informacji od tzw.
"życzliwych" osób (sąsiadów, rodziny itd.). W toku takiego postępowania
bierze się m.in. pod uwagę zeznania świadków, chociażby właśnie sąsiadów. Bardzo często okazuje się, że podatnicy skorzystali z tego typu ulgi nieświadomie - tłumaczy Edyta Ziomek.
Teraz w okresie rozliczeń z fiskusem ostrzegamy i przypominamy!! Osoba, która korzysta z rozliczenia preferencyjnego nie mając do tego prawa, powinna liczyć się z tym, że zostanie poddana urzędowej kontroli, po której będzie zobowiązana do zapłaty należnego podatku wraz z odsetkami. Co gorsza może podlegać ukaraniu w myśl przepisów Kodeksu Karnego Skarbowego.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz