To jeden z największych projektów realizowanych w ostatnich miesiącach w stolicy Warmii i Mazur. Zgodnie z formalnymi wpisami, wykonawca zakończył prace budowlane 15 listopada, a teraz zaczęły się kolejne procedury.
- Nadal trwają drobne prace związane z porządkowaniem terenu i obiektu, a także jego wyposażaniem - mówi prezydent, Piotr Grzymowicz. - To jednak nie przeszkadza w realizowaniu następnych działań.
Halę właśnie wizytują przedstawiciele straży pożarnej i SANEPiD-u. To niezbędne, by uzyskać potwierdzenie, że obiekt został wykonany zgodnie z wszelkimi normami i jest bezpieczny dla użytkowników. Ta procedura powinna potrwać kilka-kilkanaście dni.
- Gdy dostaniemy pozytywne opinie, będziemy mogli je przekazać Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego - dodaje prezydent Olsztyna. - Dołączymy do nich wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie.
Nowa hala pomieści ok. 4 tys. widzów. Pod obiektem powstał parking podziemny. Boisko do gry w siatkówkę, piłkę ręczną, koszykówkę, tenisa ziemnego, tenisa stołowego, badmintona, futsal - to tylko niektóre z funkcjonalności głównej bryły.
W mniejszej bryle znajdują się m.in. sala treningowo-rozgrzewkowa z miejscami na widowni dla tysiąca osób, sala do podnoszenia ciężarów i judo oraz siłownia. Z tą częścią hali sąsiaduje kryte lodowisko.
Oficjalne oddanie Uranii do użytku jest zaplanowane na weekend 15-17 grudnia br. Wtedy m.in. ma zostać rozegrany domowy mecz siatkarzy Indykpolu AZS-u [Otwarcie Uranii z pompą. Takich gwiazd pozazdroszczą największe festiwale]
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz