Oświadczenia posłów i senatorów, którzy uzyskali reelekcję zwykle znajdują się poza "blaskiem fleszy". Najbardziej interesujące oświadczenia pochodzą od osób, które dopiero będą rozpoczynać swoją karierę w parlamencie. W Internecie furorę zdążyło wzbudzić oświadczenie Olgi Semeniuk-Patkowskiej, która - według danych z oświadczenia nie ma zgromadzonych zasobów pieniężnych ani nieruchomości.
Brak zgromadzonych zasobów wykazuje także poseł Marcin Kulasek z Lewicy oraz senatorowie Ewa Kaliszuk i Jerzy Wcisła z KO. Pozostali parlamentarzyści mają w oświadczeniach wpisane różne - czasem skromne - oszczędności. Tak jest w przypadku posła Pawła Papke, który (obok polisy na życie wartej prawie 124 tys. zł) wykazał ok. 1 tys. zł zgromadzonych zasobów pieniężnych. Na drugim miejscu pod względem posiadających "najmniej" gotówki i środków w banku jest Artur Chojecki z PiS, z wpisanymi w rubrykę 5 tys. zł.
Najbardziej majętny parlamentarzysta pod względem zgromadzonych zasobów pieniężnych to Janusz Cichoń z Koalicji Obywatelskiej. W oświadczeniu widnieje suma 374 tys. zł oraz 30 395,57 euro, co daje w sumie (przy kursie z 6 grudnia) ponad 505 tys. zł. Na drugim miejscu znajduje się Robert Gontarz z Prawa i Sprawiedliwości ze środkami w wysokości 370 tys. zł. Zgromadzonym kapitałem poszczycić się mogą także Zbigniew Ziejewski z PSL (w sumie ponad 323 tys. zł), Jacek Protas (220 tys. zł) i Elżbieta Gelert z KO (ok. 250 tys. zł), Andrzej Śliwka (ok. 250 tys. zł) i Leonard Krasulski z PiS (200 tys. zł).
Dużą sumę pieniędzy zgromadziła także posłanka Teresa Wilk z Prawa i Sprawiedliwości. W oświadczeniu wykazuje zgromadzone środki w wysokości ponad 350 tys. zł. Konto na którym znajdują się pieniądze współdzieli z synem Tomaszem.
O wysokich zasobach pieniężnych można mówić także w przypadku dwójki senatorów - Gustawa Marka Brzezina (270 tys.) oraz Jolanty Piotrowskiej (ponad 350 tys. zł). Na uwagę zasługuje także oświadczenie posła Janusza Cieszyńskiego z PiS. Obok standardowych złotówek (w wysokości 130 tys.) wykazał majątek pieniężny w postaci 232 euro, 4 funtów brytyjskich, 10 franków szwajcarskich, 500 koron czeskich oraz... 7 centów.
Kolejnym sposobem lokowania środków jest kupno akcji różnych przedsiębiorstw. Wspomniany poseł Cieszyński posiada 8 akcji PEKAO oraz 66 akcji ORLEN. Akcjami Energi może zaś pochwalić się jego klubowa koleżanka, Iwona Arent - posiada ich 2 961. Niekwestionowanym "królem" akcji jest jednak poseł Andrzej Śliwka. Od tego, ile warte są te akcje, bardziej interesujące są same przedsiębiorstwa. Były wiceminister aktywów państwowych ma w swoim zasobie po jednej akcji Estee Lauder Companies Inc.(producent perfum), Walt Disney Company oraz Yum! Brands (do którego należą takie restauracje fast-food jak KFC, Pizza Hut czy Taco Bell). Posiada także cząstkowe akcje m.in. McDonalds Corp. (0,20 akcji), PepsiCo (0,5814 akcji), czy Thermo Fisher Scientific (0,1778 akcji). W sumie papiery wartościowe posła Śliwki zostały wycenione na ponad 650 dolarów.
Zgodnie z oświadczeniami parlamentarzyści z Warmii i Mazur zarobili w roku przed rozpoczęciem kadencji średnio prawie 240 tys. zł. Ponad tą sumę wybija się senator Gustaw Marek Brzezin, który jako marszałek województwa warmińsko-mazurskiego zarobił 486 tysięcy zł. Na drugim miejscu pod względem zarobków znalazła się senator Jolanta Piotrowska. Lwią część zarobków stanowi wynagrodzenie osoby znajdującej się w zarządzie województwa. W oświadczeniu jako dochód wpisane jest także 67,7 tys. z tytułu odszkodowania. W sumie pani senator wpisała w rubrykę blisko 443 tys. zł.
Pozostałymi politykami, którzy przekraczają średnią, są posłowie Koalicji Obywatelskiej: Elżbieta Gelert (273 tys. zł), Janusz Cichoń (363 tys. zł), Stanisław Gorczyca (382 tys. zł) oraz Paweł Papke (326 tys. zł). Do grona najwięcej zarabiających posłów można zaliczyć także Janusza Cieszyńskiego z PiS. W oświadczeniu, prócz własnych dochodów (w wysokości blisko 210 tys. zł) wskazał także dochody żony w ramach wspólnoty majątkowej. Podliczając wszystkie kwoty znajdujące się w rubryce otrzymujemy kwotę w wysokości ponad 456 tys. zł.
W oświadczeniach 22 parlamentarzystów z regionu czterech nie wpisało nieruchomości. Zdecydowana większość pozostałych zapisała co najmniej jedno lokum. Najwięcej nieruchomości posiada poseł Stanisław Gorczyca z KO. W jego oświadczeniu znajdziemy dom o powierzchni 374 m kw. (wart 1,5 mln zł), mieszkanie 36 m kw. (400 tys. zł), mieszkanie 32,6 m kw. (450 tys. zł), gospodarstwo rolnośrodowiskowe o powierzchni 10,62 ha o wartości 300 tysięcy oraz działki: budowlana (3093 m kw., 100 tys. zł), z zielenią chronioną (1800 m kw., 20 tys. zł) i rolno-budowlana (1450 m kw., wartość 100 tys. zł).
Ostatnim aspektem są pojazdy parlamentarzystów z Warmii i Mazur. Senator Gustaw Marek Brzezin oraz posłowie Artur Chojecki, Leonard Krasulski, Paweł Papke, Urszula Pasławska, Olga Semeniuk-Patkowska oraz Andrzej Śliwka nie wskazali w swoich oświadczeniach samochodów. Pozostali parlamentarzyści jeżdżą pojazdami:
- Zbigniew Ziejewski (PSL): Toyota C-HR z 2018, wart. 137 tys. zł
- Maciej Wróbel (KO): Skoda Superb z 2018, leasing, wart. 114 tys. zł
- Jacek Protas (KO): Nissan Murano z 2018, wart. 120 tys. zł; Fiat 500 wart ok. 30 tys. zł
- Marcin Kulasek (Lewica): Toyota Yaris 1,3 z 2009, wart. 15 tys. zł
- Iwona Arent (PiS): Skoda Octavia z 2012,
- Stanisław Gorczyca (KO): Mercedes z 2022, Toyota Land Cruiser z 2007, Mitsubishi ASX z 2011 r.
- Robert Gontarz (PiS): Volkswagen Jetta z 2016
- Janusz Cieszyński (PiS): Honda Civic z 2012, wart. 50 tys. zł
- Janusz Cichoń (KO): Suzuki Grand Vitara z 2014, Volkswagen Golf Alltrack z 2017
- Anna Wojciechowska (KO): Mercedes CLA 250 z 2014, wartość 50 tys. zł
- Elżbieta Gelert (KO): Wolkswagen Touran 2.0 z 2014
- Teresa Wilk (PiS): Toyota C-HR z 2020, wartość 100 tys. zł
- Ewa Kaliszuk (KO): Renault Kadjar z 2019, wartość 66 tys. zł
- Jolanta Piotrowska (KO): Jaguar 3-type z 2001, Dacia Duster z 2019
- Jerzy Wcisła (KO): Renault Megane Scenic z 2006 r., Mercedes Benz B 180 CDI z 2010 (auto żony)
Komentarze (26)
Dodaj swój komentarz