Dziś jest: 14.11.2024
Imieniny: Rogera, Serafina
Data dodania: 2024-11-03 11:46

Emil Marecki

Rozpacz, smutek, żal... Tak wyglądał Stomil w Sulejówku [ZDJĘCIA, WIDEO]

Rozpacz, smutek, żal... Tak wyglądał Stomil w Sulejówku [ZDJĘCIA, WIDEO]
Po meczu najzagorzalsi kibice Stomilu powiedzieli piłkarzom, co sądzą o ich postawie na boisku
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Piłkarze Stomilu Olsztyn rozegrali fatalną pierwszą połowę w Sulejówku. Do przerwy przegrywali aż 0:4, po zmianie stron zagrali ciut lepiej, ale siódma porażka w tym sezonie stała się faktem.

reklama

Piotr Gurzęda w tym meczu dał zagrać od pierwszej minuty dla dwóch zawodników, którzy w meczu z Wisłą II Płock (1:1) usiedli na ławce rezerwowych. W akcji od początku widzieliśmy Kaisei Hiokiego oraz Jakuba Bałdygę. Z powodu nadmiaru żółtych kartek pod uwagę nie mógł być brany Piotr Jakubowski, ostatni mecz kary miał Jakub Fronczak. Obydwaj zagrali w meczu rezerw przeciwko Mazurowi Ełk. Kontuzjowani są Mateusz Jońca oraz Kacper Sionkowski.

Już po pierwszym kwadransie gry w Sulejówku gospodarze prowadzili 2:0. Dwie bramki strzelił Maksymilian Korczak. Najpierw Adam Paliwoda podał na prawą stronę do Hiokiego, a ten stanął na piłce i stracił piłkę. Gospodarze wyprowadzili kontrę, którą wykończył wspomniany Korczak. Pięć minut później ten sam 21-letni pomocnik wykorzystał beznadziejna formę obrońców Stomilu (Adam Paliwoda wybił piłkę prosto pod nogi rywala) i podwyższył wynik. Kolejna bramka w meczu padła z rzutu karnego, który został podyktowany za bezmyślny faul w polu karnym Piotra Łysiaka (który dalej gra w masce z powodu złamanego nosa). Z jedenastu metrów pewnie strzelił Sebastian Pindor. W 37 minucie klasycznego hattricka zaliczył Korczak, który nie miał problemów z oddaniem strzału z siedmiu metrów w asyście obrońców Stomilu.

W przerwie Gurzęda dokonał tylko jednej zmiany. Z boiska zszedł Japończyk Hioki, a na boisko wszedł Kacper Skonieczny, dla którego był to drugi występ w Stomilu na boiskach III ligi. Olsztynianie zaczęli grać bardziej ofensywnie, czego efektem był gol w 56 minucie. Przemysław Klugier dośrodkował w pole karne, a z bliskiej odległości bramkę głową strzelił Łysiak. W 81 minucie z trzech metrów do bramki nie potrafił trafić Jakub Karpiński, a wcześniej silnie z rzutu wolnego strzelił Tamaz Babunadze.

W kolejnym meczu Stomil zagra ostatni raz w tym roku u siebie. Olsztynianie podejmą rezerwy mistrza Polski, Jagiellonię Białystok. Mecz zaplanowany na niedzielę (10 listopada, godz. 13).

Victoria Sulejówek - Stomil Olsztyn 4:1 (4:0)

1:0, 2:0 - Maksymilian Korczak 10', 15'
3:0 - Sebastian Pindor 32' k.
4:0 - Maksymilian Korczak 37'
4:1 - Piotr Łysiak 56'

Stomil Olsztyn: Mateusz Małecki - Przemysław Klugier, Adam Paliwoda, Paweł Flis, Mateusz Pajdak (90' Oskar Bienenda), Kaisei Hioki (46' Kacper Skonieczny), Piotr Łysiak, Karol Żwir, Tamaz Babunadze (90' Maciej Cichocki), Denis Gojko (79' Jakub Karpiński), Jakub Bałdyga (85' Tatsuya Taguchi)

Zapis konferencji prasowej:

Piotr Gurzęda, trener Stomilu: - Pierwsze dwadzieścia minut ustawiły ten mecz. Daliśmy ciała i tak mogę podsumować całość. W drugiej połowie to lepiej wyglądało, aczkolwiek nie na tyle dobrze, żeby myśleć o jakiś punktach. Jesteśmy źli na tę sytuację, przynajmniej ja. I tyle jeżeli chodzi o mecz.

Łukasz Ryczkowski, trener Victorii: - Bardzo cieszymy się z tych trzech punktów zdobytych na swoim terenie. W tamtym tygodniu przegraliśmy spotkanie, gdzie prawa przegrać nie mogliśmy (Victoria prowadziła 2:0 w Lidzbarku Warmińskim i przegrali 3:4 - red.). Teraz nasze nastawienie było zdecydowanie lepsze, do przerwy wygrywaliśmy 4:0. Zawodnicy bardzo dobrze zrealizowali plan na to spotkanie, z czego niezmiernie się cieszymy. Pierwsza połowa była przez nas bardzo dobrze zagrana, w drugiej wynik determinował, ale powiedzieliśmy sobie w szatni, że defensywa jest najważniejsza. Straciliśmy jednego gola, mieliśmy swoje sytuacje, szkoda, że ich nie zamieniliśmy na bramkę. Zasłużenie wygraliśmy 4:1 ze Stomilem Olsztyn.

Lp. Nazwa Mecze Punkty Zwycięstwa Remisy Przegrane Bilans bramkowy
1. Unia Skierniewice 14 30 9 3 2 29-17
2. Legia II Warszawa 15 29 9 2 4 31-18
3. ŁKS Łomża 15 28 8 4 3 28-21
4. Warta Sieradz 15 24 7 3 5 23-21
5. Wigry Suwałki 14 23 6 5 3 22-15
6. Broń Radom 15 23 6 5 4 15-15
7. GKS Bełchatów 14 22 6 4 4 20-15
8. Wisła II Płock 14 19 5 4 5 28-26
9. Pelikan Łowicz 14 19 6 1 7 20-19
10. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 14 19 6 1 7 15-27
11. Victoria Sulejówek 15 18 5 3 7 22-24
12. GKS Wikielec 15 18 4 6 5 14-18
13. Lechia Tomaszów Mazowiecki 14 16 4 4 6 18-21
14. Stomil Olsztyn 15 16 4 4 7 20-28
15. Mławianka Mława 15 15 4 3 8 30-31
16. Jagiellonia II Białystok 15 15 4 3 8 18-21
17. Polonia Lidzbark Warmiński 15 15 3 6 6 25-32
18. Sokół Aleksandrów Łódzki 14 11 2 5 7 12-21

Pozostałe wyniki aktualnej kolejki w momencie zamieszczenia tekstu:

Kolejka 15 - 2-3 listopada

  • Jagiellonia II Białystok - Polonia Lidzbark Warmiński 4:1
  • ŁKS Łomża - Legia II Warszawa 2:1
  • Warta Sieradz - Mławianka Mława 2:0
  • Broń Radom - GKS Wikielec 1:1

Komentarze (38)

Dodaj swój komentarz

  • Wstyd Warmii 2024-11-03 12:19:15 79.191.*.*
    Stadion... To przez brak stadionu. Gdyby był stadion, były by efekty. Kopacze nie chcą dobrze kopać na tak słabym stadionie. Na narodowym to by dopiero grali! A na wyjeździe jest za mało kibiców z Olsztyna i dlatego przegrywają. Ale gdyby był stadion, byli by kibice. I efekty by były. Gdyby był stadion...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 20
  • Prawda 2024-11-03 12:08:51 83.24.*.*
    Stomil to parodia
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 28 4

www.autoczescionline24.pl