Rozpoczął się Europejski Tydzień Zrównoważonej Mobilności. Na ten dzień Ogólnopolska Koalicja Piesza Polska postanowiła wręczyć wojewodom postulaty dotyczące poprawy bezpieczeństwa pieszych na drogach polskich. Bartłomiej Biedziuk, prezes Forum Rozwoju Olsztyna, powiedział, że jeżeli chodzi o bezpieczeństwo pieszych, znajdujemy się w ogonie państw europejskich.
– O ile średnia europejska, jeżeli chodzi o zabójstwa na drogach, wynosi średnio 49 osób na milion mieszkańców, w Polsce aż 74 osób ponosi śmierć w wypadkach. Jesteśmy na 4. miejscu od końca w tej niechlubnej statystyce. Jeżeli odniesiemy to do liczby przejechanych kilometrów, jesteśmy na pierwszym miejscu pod względem liczby zabójstw na drogach. 28 proc. to są piesi, najmniej chronieni uczestnicy ruchu drogowego – poinformował na konferencji Bartłomiej Biedziuk.
Prezes FRO dodał, że ostatnio ujawniony raport dotyczący zachowań na drogach jasno wskazuje, że to głównie prędkość jest czynnikiem wypadkotwórczym. Na drogach, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h, aż 85 proc. kierowców ją przekracza. Jeżeli chodzi o drogi z dopuszczalną prędkością 70 km/h – 90 proc. kierujących ją przekracza.
Prezes FRO dodał, że kontrolę nad właściwym poruszaniem się na drogach miały pełnić fotoradary. Ostatni raport NIK wskazuje jednak, że jest to zafałszowanie rzeczywistości, gdyż radary mają ustawiony limit prędkości ustawiony o 30 km/h więcej w stosunku do ograniczenia na drodze.
Dlatego też Koalicja Piesza Polska w każdym mieście wojewódzkim w poniedziałek składa cztery postulaty do wojewodów, aby zwrócili się do rządu celem podjęcia działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa.
– Pierwszy z nich to bezwzględne pierwszeństwo pieszego na przejściu i przed przejściem. Drugą sprawą jest kwestia wysokości mandatów. Obecnie najwyższy mandat wynosi 500 zł. Na Słowacji to jest od 300 euro w górę, a w Danii od 500 wzwyż i ewentualna konfiskata samochodu. Trzecia kwestia to obniżenie limitów prędkości w nocy. Jesteśmy jedynym krajem w Europie, którym w nocy można jechać z prędkością 60 km/h, a piesi w nocy nie stają się bardziej pancerni. Czwartą kwestią jest egzekucja przekraczania przepisów, czyli zmniejszenie limitów fotoradarów i zwiększenie ich liczby – wyliczył Bartłomiej Biedziuk.
Na konferencji obecny była także Mirosław Arczak z ruchu miejskiego Wspólny Olsztyn. Uważa, że miasto stwarzające bezpieczne warunki dla pieszych, jest również przyjazne dla rowerzystów.
– Uczestnicy ruchu drogowego, a szczególnie piesi, wymagają wsparcia. Egzekucji prawa nie ma. Wiele przepisów można uznać za martwe. Wiele zapowiedzi, które od lat stanowią poważne dokumenty, jak chociażby strategie i programy poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego są tylko papierowymi opracowaniami, które to kolejne kontrolne instytucje pokazują jako dokumenty martwe – tłumaczył Mirosław Arczak.
W Olsztynie postulaty złożyły cztery stowarzyszenia: Forum Rozwoju Olsztyna, Wspólny Olsztyn, Stowarzyszenie Aktywności Społecznej „Młyn” i Obywatelska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Jak podkreślił Bartłomiej Biedziuk statystyki, które zostały przedstawione są to oficjalne dane dostępne na stronach urzędów. Jeżeli chodzi o niewłaściwe zachowanie pieszych, to zaledwie 5 proc. z nich, gdy wchodzi na jezdnię, rozmawia przez telefon. Muzyki słucha 1 proc.
Komentarze (21)
Dodaj swój komentarz