W środę (24 kwietnia) po południu do mieszkanki Stawigudy zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako adwokat. Twierdziła, że córka pokrzywdzonej spowodowała wypadek drogowy i może zostać aresztowana.
Jedyną możliwością, aby uratować córkę od pójścia za kratki miała być szybko wpłacona możliwie najwyższa kaucja. Dzwoniąca kobieta wykorzystała emocje pokrzywdzonej, wywierała na nią presję psychologiczną, twierdziła, że trzeba działać szybko, póki jest szansa na uniknięcie aresztowania.
Pokrzywdzona pod presją rozmówcy zebrała wszystkie pieniądze, które miała w swoim domu, w różnych walutach i nominałach. Pod pozorem pomocy w szybkim załatwieniu sprawy rozmówczyni zaproponowała pokrzywdzonej, że pieniądze na kaucję osobiście odbierze jej współpracownik. W rezultacie kobieta przekazała oszustom niemal 30 tys. złotych.
Tego samego dnia na komendę w Lidzbarku Warmińskim zgłosiła się 41-latka oszukana „na legendę – lotnika”. Straciła ponad 150 tys. zł.
Oszustwa dokonywane na tak zwaną „legendę” mogą różnić się od siebie wymyśloną przez sprawców historią. Osoba dzwoniąca do pokrzywdzonego może podawać się za członka jej rodziny, który miał zostać zatrzymany po spowodowaniu wypadku, za policjanta, prokuratora lub pracownika banku twierdzącego, że zgromadzona na koncie pieniądze są zagrożone.
Bez względu na to jaką historię opowie oszust, zawsze będzie używał tych samych metod wpływu na swojego rozmówcę:
- legenda, której okoliczności wywołają konkretne silne emocje – wypadek z udziałem członka rodziny, możliwość utraty dużej sumy pieniędzy,
- presja psychologiczna i presja czasu – sprawę zapłaty kaucji lub wykonania przelewu trzeba załatwić od razu, bez żadnej zwłoki,
- ciągła kontrola rozmówcy, wykonywanie wielu połączeń lub utrzymywanie stałego połączenia telefonicznego.
Policja przypomina o zachowaniu podstawowych zasad ostrożności:
- nie rozmawiaj z osobą, która podaje się za krewnego, jeżeli nie rozpoznajesz jej głosu,
- zawsze zadzwoń do osoby, za którą podaje się oszust lub którą wskazuje jako tę, która potrzebuje pomocy,
- pamiętaj, że policja nigdy nie prosi o pieniądze ani kosztowności,
- jeżeli w czasie rozmowy nabierzesz podejrzeń, że ktoś chce Cię oszukać, odłóż słuchawkę i zadzwoń pod numer alarmowy 112.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz