Stomil wygrał z IV-ligowym GKS-em Wikielec. Kibice wyproszeni [ZDJĘCIA, WIDEO]

Do tej pory olsztyński klub rozegrał dwa mecze kontrolne – oba przegrane (0:2 z Lechią Gdańsk i 1:3 z Chojniczanką Chojnice).

Tym razem jednak przeciwnik był słabszy. GKS Wikielec spadł bowiem z III ligi, dlatego też Stomil był faworytem tego starcia.

Mecz rozegrano na bocznym boisku OSiR przy al. Piłsudskiego.

I rzeczywiście, od początku spotkania to gospodarze napierali, próbując zagrozić bramce przyjezdnych. To szybko przełożyło się na wynik. W 9. minucie Damian Ciechanowski umieścił piłkę w siatce z bliskiej odległości.

Nie minęło 60 sekund, a już było 2:0. Sam na sam z bramkarzem znalazł się Łukasz Moneta, który zachował zimną krew i bez problemu trafił do bramki.

GKS zdobył bramkę w 31. minucie po pięknym strzale prosto w okienko Michała Jankowskiego z 16 metrów.

Po przerwie, w 63. minucie, wynik ustalił Filip Wójcik, który wykorzystał świetne dośrodkowanie Roberta Sulewskiego.

W przyszłym tygodniu Stomil Olsztyn rozegra kolejny sparing w domu. Rywalem będzie III-ligowy Bałtyk Gdynia.

Po meczu wypowiedział się trener „biało-niebieskich”, Adrian Stawski.

– Sparing był pożyteczny. Chcieliśmy zobaczyć młodych chłopaków. W 2. połowie aż siedmiu grało. Paru fajnie się pokazało – przyznał szkoleniowiec.

W Stomilu zagrał m.in. Caique (Widzew Łódź), Igor Jankowski (Bałtyk Gdynia), Gabriel Palito (Cuiavia Inowrocław), Jakub Sinior (Zagłębie II Sosnowiec) i Robert Sulewski (Radunia Stężyca), natomiast na ławce rezerowych pozostał Jakub Białczyk (Lech Poznań).

Trener dodał: – Mamy mało czasu na zgranie, toteż momentami było widać, że tego brakuje, aczkolwiek były i sytuacje, które mogły się podobać, szczególnie jak wychodziliśmy do kontry, mogliśmy bramek strzelić więcej.

Stawski zauważył także negatywy w grze zespołu, jak chociażby to, że po strzeleniu drugiej bramki, zawodnicy stanęli w miejscu. Jego zdaniem związane jest to ze zmęczeniem, bo treningi odbywają się dwa razy dziennie. Powiedział także, że zespół się musi jeszcze wzmocnić.

– W piątek najprawdopodobniej dojdzie do nas napastnik, który jest praktycznie dogadany i przyjedzie podpisać kontrakt. Będziemy obserwować kolejnych zawodników i postaramy się wyciągnąć tych najlepszych – wyznał Adrian Stawski.

Niestety, z pewnością do negatywnych zdarzeń przed meczem można zaliczyć wyproszenie kibiców, którzy musieli oglądać sparing zza płotu. Dlaczego? Wersje są dwie: według pierwszej z nich wyproszono fanów, aby nie przeszkadzać sztabowi trenerskiemu. Mogło to być również spowodowane przepisami związanymi z pandemią. Trudno się dowiedzieć, jaka wersja jest prawdziwa, czekamy na odpowiedź klubu.

Stomil Olsztyn - GKS Wikielec 3:1 (2:1)

1:0 - Damian Ciechanowski 9’
2:0 - Łukasz Moneta 10’
2:1 - Michał Jankowski 31’
3:1 - Filip Wójcik 63’

Stomil Olsztyn: Krzysztof Bąkowski (62' Marceli Łukasik) - Aleksander Pawlak (68' Filip Szabaciuk), Beniamin Czajka (78' Jakub Sinior), Rafał Remisz (46' Caique Diaz Cruz), Damian Ciechanowski (62' Robert Sulewski), Simon Offei (46' Jakub Mysiorski; 78' Igor Jankowski), Karol Żwir (46' Jakub Tecław), Wojciech Reiman, Merveille Fundambu (62' Filip Wójcik), Łukasz Moneta (46' Hubert Szramka), Palito Gabriel (69' Bartosz Florek)

GKS Wikielec: Wieczerzak - Korzeniewski, Kacperek (46' zawodnik testowany), Otręba, Sz. Jajkowski (46' zawodnik testowany), M. Jajkowski, Jankowski, Grzybowski, zawodnik testowany (72' zawodnik testowany), zawodnik testowany (46' Rosoliński), zawodnik testowany (46 Bartkowski)