Olsztynianie do tej środy po spadku do III ligi nie mieli organizowanych przez klub wspólnych zajęć. Piłkarze nie otrzymali także wolnego, bo wszyscy, którzy nie zdecydowali się na wcześniejsze rozwiązanie umów musieli zostać w Olsztynie i być do dyspozycji klubu na potrzeby akcji marketingowych.
I tak np. Piotra Kurbiela, który w Stomilu grać już nie będzie, można było spotkać w niedzielę w hali Urania i wspólnie z najlepszym napastnikiem zespołu w dwóch ostatnich sezonach obejrzeć mecz mistrzostw Europy Polska-Holandia.
Podczas środowego treningu można było spotkać innych piłkarzy, którzy cały czas mają ważne kontrakty z III-ligowcem. Na sztucznej nawierzchni olsztyńskich Dajtek biegał też Filip Wójcik, który od nowego sezonu będzie grał w II-ligowej Olimpii Grudziądz. W treningu uczestniczyli także m.in. Karol Żwir, Michal Bezpalec, Bartosz Waleńcik, Jan Szpaderski czy Lukáš Kubáň. Po co w Olsztynie przebywają piłkarze, których w większości w barwach Stomilu już kibice nie zobaczą? Muszą wypełnić kontrakt do końca, inaczej narażają się na kary i tym samym mniejsze uposażenie za czerwiec. Na ten moment wydaje się, że jedynym piłkarzem z poprzedniego sezonu, który zostanie w Stomilu to będzie bramkarz Łukasz Jakubowski.
Próżno było szukać na treningu nowego szkoleniowca Stomilu Olsztyn. Zajęcia prowadził koordynator ds. szkolenia w Akademii Stomilu Michał Alancewicz, a pomagali mu Piotr Krztoń i Sebastian Całka. Zajęcia bramkarskie prowadził Zbigniew Małkowski. Na ten moment najpoważniejszym kandydatem na trenera Stomilu jest Piotr Zajączkowski, który w Stomilu pracował w latach 2018-2020. Były piłkarz olsztyńskiego klubu z czasów Ekstraklasy pokazał, że potrafi odnaleźć się w trudnych czasach i zbudować silny zespół od podstaw. Tak było w sezonie 2018/2019, kiedy przejął zespół po Kamilu Kieresiu i ostatecznie utrzymał zespół na zapleczu Ekstraklasy, chociaż zimą zespół był w totalnej rozsypce.
Poważne przygotowania Stomilu Olsztyn do III ligi mają ruszyć pod koniec czerwca. W nadchodzącym sezonie trzon zespołu mają tworzyć piłkarze z regionu lub kiedyś grający w Stomilu, a ostatnio grający w innych województwach.
W drużynie nie zobaczymy Filipa Szabaciuka, który zdecydował na rozwiązanie umowy. Z zespołem pożegnał się takżę Dawid Retlewski, który miał być zbawieniem zespołu, a wiosną strzelił tylko jednego gola. Hubert Sadowski jest na celowniku I-ligowej Kotwicy Kołobrzeg.
III liga startuje w pierwszy weekend sierpnia. Na ten moment nie ma jeszcze terminarzu rozgrywek.
Komentarze (19)
Dodaj swój komentarz