Student zawsze będzie - na to liczyły uczelnie. Przeliczyły się?

Profesor Stanisław Czachorowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego słusznie zauważa:

- Studenci mają swój rozum i decydują...nogami - co oznacza, że młodzi ludzie z Olsztyna nie zawsze wybiorą Uniwersytet Warmińsko-Mazurski – tylko dlatego, że mają blisko. Wybiorą taką uczelnię, która o nich zadba – o poziom merytoryczny zajęć. Da im wykształcenie, które pomoże im dostosować się do zmieniających się warunków na rynku pracy.

Przegrały te uczelnie, które nigdy nie stawiały na zmianę, reformę nauki, zajęć jakie prowadzone są ze studentami. Studenci takich uczelni po prostu nie wybierają, emigrują.

Sformułowanie – ''Studenci zawsze będą'', Profesor Stanisław Czachorowski z UWM-u określa nastepująco:

- W części jest to arogancja, bo traktuje się studentów jak chłopa pańszczyźnianego, przywiązanego do ziemi, w części lekceważąco traktuje się wszelkie próby zmiany i reformowania dydaktyki. Tak. To prawda, studenci zawsze będą… tyle , że nie koniecznie u nas.

Warto więc może przemyśleć kilkakrotnie ofertę dydaktyczną jaką proponuje się studentom. Mowa tu o kierunkach, które już dawno w niemal każdej szkole wyższej powinny przejść przez filtr opłacalności i sensowności, jednak były podtrzymywane, aż umarły śmiercią naturalną, o czym na początku roku akademickiego boleśnie przekonały się władze niemal wszystkich uczelni w Polsce, w tym również UWM-u, który także został zmuszony zamknąć nieopłacalny kierunek – filologii ukraińskiej. Więcej tu...

Jednak nie tylko kierunki kształcenia powinny zostać przemyślane. Sama forma prowadzenia zajęć, oferta zajęć nieobowiązkowych – dostępnych dla ambitnych studentów – tego wciąż na uczelniach brakuje.

A życie się zmienia, rzeczywistość się zmienia – i to student będzie teraz decydował – bo jak pokazują prognozy, żaków z roku na rok będzie coraz mniej. ''Na swoje'' wyjdą tylko te uczelnie, które wyciągną wnioski z tego, co przyniósł niż demograficzny – upadną te, które nadal będą kierowały się przeświadczeniem, że to student jest dla uczelni, a nie na odwrót.