36-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu do dwóch lat więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna.
Jak się dowiedzieliśmy, G. chce dobrowolnie poddać się karze. W tym celu złożył wniosek.
– Chodzi o wymierzenie kary grzywny – 5 tys. zł, świadczenie pieniężne – 5 tys. zł na cel społeczny, 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz zasądzenie opłaty kosztów postępowania – powiedział w rozmowie z nami Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Dodał, że po zakończeniu postępowania przygotowawczego prokuratura podejmie decyzję, czy uwzględni ten wniosek.
– Prokuratura po zakończeniu postępowania przygotowawczego może uwzględnić wniosek do sądu lub nie uwzględnić i skierować akt oskarżenia – dodał Stodolny.
Przypomnijmy, że do zdarzenia z udziałem G. doszło 28 października 2021 roku (Pijany 36-letni kierowca citroena jechał pod prąd al. Warszawską, a później uderzył w drzewo).
Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 36-letni kierujący osobowym citroenem na skrzyżowaniu ul. Tuwima i al. Warszawskiej z nieznanym przyczyn wjechał pod prąd w al. Warszawską, a następnie zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.
Policjanci po podejściu do kierowcy od razu poczuli silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie 36-latka z Olsztyna krążyło 1,7 promila.
Komentarze (55)
Dodaj swój komentarz