Podróż, która okazała się horrorem
Historia miała swój początek na jednej z olsztyńskich ulic, kiedy 37-letni wówczas Mirosław Ciborowski poznał nastolatkę. Mężczyzna miał jej imponować, ponieważ komplementował, był szarmancki i jeździł samochodem Audi Q7. Niedługo po nawiązaniu znajomości Ciborowski przedstawił dziewczynie 47-letniego Krzysztofa Pieślaka*, okłamując ją, że ten jest jego bratem.
11 lipca 2016 r. nastolatka zgodziła się wsiąść z mężczyznami do samochodu i wyjechać do oddalonego o ok. 15 km od Olsztyna, Trękuska. Tam miał rozegrać się koszmar, skutkujący przedstawieniem 37- i 47-latkowi aktów oskarżenia.
„Wielokrotnie doprowadzili małoletnią do obcowania płciowego”
- Mężczyzn oskarża się o to, że działając wspólnie i w porozumieniu, po uprzednim pozbawieniu wolności, które wiązało się ze szczególnym udręczeniem, wielokrotnie doprowadzili małoletnią pokrzywdzoną do obcowania płciowego. Stosowali przy tym przemoc. Mężczyźni nakłonili pokrzywdzoną wbrew jej woli do zażywania substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, używali wobec niej gróźb pozbawienia życia i zdrowia pokrzywdzonej oraz osób jej najbliższych – przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Krzysztof Stodolny.
Pomieszczenie, w którym przetrzymywano dziewczynę było wygłuszone, a z głośników miał dobiegać głos, wpływający na jej podświadomość. Dramat trwał około 20 godzin.
Po dokonaniu okrucieństw, mężczyźni odwieźli 17-latkę i zostawili w pobliżu jej miejsca zamieszkania. Zastraszali też dziewczynę swoimi znajomościami oraz wizją wywiezienia jej do agencji towarzyskiej w Niemczech.
Aleksandra S. / Facebook
Przestępcza przeszłość oskarżonych
Warto wspomnieć, że oskarżeni byli już znani organom ścigania. Odsiadywali uprzednio kary za przestępstwa przeciwko mieniu, głównie kradzieże samochodów. Podczas zatrzymania, którego dokonano 22 lipca 2016 r., śledczy zabezpieczyli w przy mężczyznach, m.in. narkotyki. W samochodzie, którym podróżowali wraz z nastolatką, znaleziono ślady krwi i włosy, co mogło mieć związek także z innymi gwałtami. Dodatkowo, prokuratura zarzuciła Krzysztofowi Pieślakowi posiadanie bez zezwolenia broni palnej i środków odurzających, a Mirosławowi Ciborowskiemu substancji psychotropowej.
Skazany Krzysztof Pieślak
26 terminów rozpraw i 18 tomów akt
Proces przeciwko oskarżonym ruszył w październiku ruszył w październiku 2016 r. Sprawa okazała się mocno „obszerna”, bowiem zgromadzono aż 18 tomów akt (ok. 3,6 tys. kart dokumentów). Łącznie odbyło się aż 26 terminów rozpraw, podczas których przesłuchano blisko 40 świadków.
Skazany Mirosław Ciborowski
12 lat pozbawienia wolności
Wyrok ogłoszono 14 czerwca 2019 r. Zgodnie z wnioskiem prokuratury, każdy z mężczyzn skazany został na 12 lat pozbawienia wolności. Sąd orzekł również wobec Mirosława Ciborowskiego i Krzysztofa Pieślaka 15-letni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz zbliżania na odległość mniejszą niż 100 m, a także po 100 tys., tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Wymiar sprawiedliwości zdecydował, że oskarżeni powinni odbywać wymierzone kary w zakładach, gdzie stosowane są szczególne środki lecznicze lub rehabilitacyjne dla osób z zaburzeniami osobowości i przyjmujących substancje zaburzające funkcje psychiczne.
„To jest intryga”
Warto podkreślić, że sprawcy do samego końca nie przyznawali się do winy. Przed wydaniem wyroku redakcja portalu Olsztyn.com.pl rozmawiała z obrońcami oskarżonych. Według nich, zgromadzony materiał dowodowy wskazywał na to, że ich klienci byli niewinni. Sąd miał w tej materii inne zdanie.
- Oskarżeni działali ze szczególnym okrucieństwem i szczególnym udręczeniem, zadając pokrzywdzonej dodatkowe cierpienia fizyczne i psychiczne, poprzez odbywanie z nią stosunków seksualnych w czasie menstruacji i poniżające traktowanie. W konsekwencji spowodowali u niej problemy nerwowe oraz epizod depresyjny – wskazała sędzia.
W trakcie odczytywania wyroku, Pieślaka poniosły emocje.
- Nic takiego nie miało miejsca. Nie było żadnego seksu. To jest intryga jej, jej matki i prokuratury! – krzyczał na sali rozpraw.
Wyrok zapadł niesłusznie?
Po ponad pięciu latach spędzonych przez mężczyzn za kratkami, w sprawie pojawiły się nowe, zaskakujące okoliczności, które rozpatrzy Sąd Najwyższy.
- Podczas procesu był składany szereg wniosków dowodowych, które mogłyby świadczyć na korzyść mojego klienta, jednak wszystkie zostały przez sąd oddalone. W tej chwili ujawnione zostały nowe, bardzo poważne dowody, w tym oświadczenia notarialne najbliższej rodziny rzekomej ofiary gwałtu, z których wynika jasno, że mój klient jest niewinny – ujawnił w rozmowie z Fakt.pl adwokat Krzysztofa Pieślaka, Wojciech Wrzecionkowski.
Reprezentujący Krzysztofa Pieślaka, adwokat Wojciech Wrzecionkowski
Dlaczego pojawiły się wątpliwości?
Ofiara, która od lat wiedzie życie za granicą, oskarżyła o gwałt kolejnego mężczyznę. Śledczy nabrali wówczas podejrzeń, bowiem wersja młodej kobiety się nie potwierdziła.
Warto wspomnieć, iż w 2022 r. Pieślak i Ciborowski przeszli w więzieniu badania przy użyciu wariografu, z których wynikało, iż nie popełnili czynu, za który odsiadują wyrok.
„Oszukała i zmanipulowała nas wszystkich”
Do sprawy odniosła się matka ofiary, twierdząc, iż córka miała wszystkich przed laty oszukać z powodu obawy przed konsekwencjami opuszczenia w nocy mieszkania, jako nieletnia. Kobieta dodała, że Aleksandra S. cierpi na zaburzenia psychiczne.
- Jako matka czuję się pokrzywdzona i zmanipulowana ze strony córki. Dzisiaj, po upływie 8 lat od tego wydarzenia, stwierdzam, że córka z powodu strachu przed konsekwencjami opuszczenia na noc mieszkania jako nieletnia, oszukała i zmanipulowała nas wszystkich, twierdząc, że została zgwałcona. Myślę, że moja córka wymaga dokładnej konsultacji psychiatry i psychologa. Twierdzę, że osadzeni Mirosław Ciborowski i Krzysztof Pieślak zostali skazani niesłusznie i odsiadują niewinnie wyrok za rzekomy gwałt – napisała w notarialnym oświadczeniu kobieta.
Nowe dowody, w tym materiał uzyskany przy pomocy detektywa, trafiły już do Sądu Najwyższego, celem wznowienia postępowania.
*Obaj mężczyźni zezwolili na pełną publikację wizerunku
Czytaj również:
„Poderwali 17-latkę w Olsztynie. Więzili ją, torturowali i gwałcili”
„Wracamy do sprawy wielokrotnie gwałconej i przetrzymywanej 17-latki z Olsztyna”
„Kolejna rozprawa oskarżonych o wielokrotne zgwałcenie 17-letniej olsztynianki”
„Więzili 17-latkę i wielokrotnie gwałcili. Zapadł wyrok w głośnej sprawie”
Komentarze (59)
Dodaj swój komentarz