Od 19 grudnia, kiedy w miasto ruszyła pierwsza linia tramwajowa – na ulicach Olsztyna pojawiły się spore trudności. Problemy z napięciem, awaria ITS i sygnalizatorów, a do tego opóźnienia w rozkładach jazdy autobusów i tramwaju – z tym przyszło mierzyć się mieszkańcom miasta. Uruchomienie po świętach drugiej linii tramwajowej nie poprawiło sytuacji. Ten Tramino również jeździł poza rozkładem, a widok ręcznego przesuwania zwrotnic przez motorniczych nie należał do wyjątków.
Pasażerowie skarżyli się nie tylko na błędne informacje o czasie przyjazdu tramwaju czy autobusu, podawane przez elektroniczne tablice na przystankach, ale również na sam czas przejazdu.
W założeniu testowych rozkładów jazdy tramwajowa ''jedynka'' pokonywała trasę Kanta – Wysoka Brama w 16 minut. Faktyczny czas pokonywania tego odcinka był znacznie dłuższy. Na ulicy Kościuszki pojazd ten osiągał momentami prędkość... piechura.
Podobnie było z tramwajową ''dwójką''. Tu wyliczono optymistycznie, że przejazd tramwaju z Dworca do ul. Kanta wynosić będzie 20 minut.
Dziś okazuje się, że na dzień przed uruchomieniem trzeciej linii tramwajowej drogowcy postanowili skorygować rozkłady jazdy, które wraz z nowym układem komunikacyjnym wejdą ostatecznie w życie 1 stycznia 2016 roku.
- W związku z uzyskiwaniem coraz większej liczby danych z testowych jazd linii tramwajowych nr 1 i 2 wprowadzona zostanie korekta rozkładów jazdy wszystkich trzech linii tramwajowych – informują drogowcy.
To oznacza, że początkowo zakładany czas 16 minut na przejazd z Kanta do Wysokiej Bramy wydłużony zostanie do 20 minut. ''Dwójka'' również dostała dodatkowe minuty. Trasę Dworzec – Kanta tramwaj może pokonać od stycznia w 22 minuty nie zaś 20 minut jak zakładano w grudniowych - testowych - rozkładach.
Korygowanie czasu przejazdu tramwajów ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Jedni twierdzą, że błędem jest wydłużanie tego czasu na podstawie testów prowadzonych w momencie jeszcze nie do końca sprawnego, nowego układu. Zwłaszcza, że skorygowano także czas przejazdu linii numer 3, która ruszy dopiero w czwartek. Tu czas przejazdu na trasie Uniwersytet-Dworzec wyniesie 14 minut, zaś droga powrotna 16 minut, nie zaś 15 minut jak zakładano początkowo. Przeciwnicy twierdzą również, że kilka kursów było zrealizowanych w tym - optymistycznym - czasie co oznacza, że jest to możliwe.
Drudzy z kolei uważają, że mieszkańcy wolą jechać tych kilka minut dłużej, ale mieć tramwaj na przystanku o czasie.
Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz