Msza święta pogrzebowa Krzysia Bąka odbyła się w kościele przy ul. Jagiellońskiej w Olsztynie w poniedziałek (10 czerwca) o godzinie 12. W uroczystości uczestniczyli m.in. starosta olsztyński Andrzej Abako czy wójt gminy Dywity, Daniel Zadworny.
W ostatniej drodze tragicznie zmarłemu chłopcu towarzyszyli koledzy z UKS Frendo Dywity, z którymi jeszcze do niedawna kopał piłkę. Na mszy pojawili się też młodzi piłkarze olsztyńskiego Stomilu.
Wśród wieńców przygotowanych przez żałobników, uwagę zwracała charakterystyczna wiązanka z piłkarską piłką. Zgodnie z prośbą księdza uczestnicy pogrzebu w większości byli ubrani na biało. Dominowały też białe kwiaty.
Krzysiu spocznie na cmentarzu komunalnym w Dywitach. Łączymy się w bólu z jego rodzicami, siostrą i dziadkami.
Przypomnijmy, że we wtorek (28 maja) w godzinach porannych w Kieźlinach pod Olsztynem 12-latek przechodził przez jezdnię na oznakowanym przejściu dla pieszych. Jeden z kierowców ustąpił pierwszeństwa, natomiast z przeciwnej strony nadjechał z większą prędkością, inny pojazd, którym kierował 74-latek. Doszło do potrącenia nastolatka.
Krzysiu trafił do szpitala dziecięcego w Olsztynie, gdzie przeszedł 3-godzinną operację, którą przeprowadziły dwa zespoły medyków. Niestety chłopca nie udało się uratować. Zmarł w środę (5 czerwca) [Gmina Dywity. Nie żyje 12-latek potrącony na przejściu dla pieszych w Kieźlinach]. Decyzją wójta, Daniela Zadwornego, na terenie gminy Dywity wprowadzono dwudniową żałobę.