Pomorska policja zatrzymała Miłosza P., pochodzącego z Olsztyna trenera personalnego na co dzień pracującego w Trójmieście, po tym jak jego partnerka Katarzyna Dziedzic zamieściła w sieci informację o tym, iż chłopak pobił ją i uciekł. Kobieta opatrzyła swoje wyznanie zdjęciami ukazującymi obrażenia, jakich doznała.
Pani Katarzyna pod swoim wyznaniem zaapelowała o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu jej partnera-oprawcy. Jednocześnie w rozmowie z dziennikarzem jednego z portali internetowych przyznała, że bała się partnera i ''wiedziała, że on ją zatłucze''. Kobieta przyznała, że była osaczana, popadała w depresję. Partner odciął ją od rodziny zaraz po tym, jak przeprowadzili się z Olsztyna do Trójmiasta. Pani Katarzyna nie ukrywa, że jej wyznanie w internecie miało służyć jednemu – ostrzec inne kobiety przed Miłoszem P.
Pomorska policja zatrzymała oprawcę kobiety. Grozi mu kara do 2 lat pozbawieni wolności.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz