Data dodania: 2012-04-16 13:59
Trzy nastolatki katowały koleżankę. Nikt nie pomógł dziewczynce
Policjanci kryminalni zatrzymali trzy 14-latki podejrzane o pobicie dwa lata młodszej dziewczynki. 12-latka z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, pęknięcia czaszki i uszkodzenia nerki trafiła do szpitala.
Do pobicia doszło w minioną sobotę około godziny 17.00 na terenie nieczynnego już przedszkola przy ulicy Szarych Szeregów w Elblągu. 12-latka z grupą przyjaciół spędzała tam czas. Na teren przedszkola przyszły także trzy 14-letnie dziewczyny – Klaudia, Julita i Natalia – uczennice I klasy gimnazjum. Były niezwykle agresywne, wulgarne, paliły papierosy i zaczepiały młodsze od siebie koleżanki. Z relacji świadków wynika, że szukały kogoś z kim mogłyby się pobić. Wybrały 12-letnią uczennicę pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 9 tylko dlatego, że dziewczyna się ich nie bała. Najpierw zaczęły ciągnąć ją za włosy, później uderzać pięściami i kopać.
Były na tyle wyrafinowane, że utworzyły kolejkę do bicia, a swojej ofierze kazały wybierać miejsca na ciele, gdzie ma być uderzona. Dawały jej do wyboru głowę i plecy. Pomimo, że dziewczyna wzywała pomocy żaden z przechodniów nie zareagował, ani nie wezwał Policji. Po kilkunastu minutach nieletnie pozostawiły pobitą 12-latkę i odeszły.
Pokrzywdzona o własnych siłach trafiła do domu. Opiekunowie dziewczyny powiadomili Policję i zawieźli ją do szpitala. Z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, pęknięcia czaszki i uszkodzenia nerki trafiła do Szpitala Miejskiego w Elblągu. W chwili obecnej jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci zwalczający przestępczość nieletnich zatrzymali wczoraj trzy podejrzane dziewczyny 14-letnią Klaudię, Julitę i Natalię. Noc spędziły one w policyjnej izbie dziecka. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
Źródło: KWP Olsztyn
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz