- Nie mam w zasadzie gdzie tego napisać jako turysta więc pisze do redakcji. Nie spotkałem się jeszcze z takim miastem, a zwłaszcza wojewódzkim – zaczyna swój list Grzegorz (dane do wiadomości redakcji).
Co krytykuje Grzegorz?
- Po wyjściu z pociągu od razu czuć szarość i smutek, ale lecimy dalej może będzie lepiej. Wychodzę z dworca - w pobliżu żadnej ławki, 2 budki z zapiekankami i przystanek. Co robić? Jestem tu pierwszy raz szukamy więc informacji i... nie ma. Bierzemy taksówkę prosimy o podwózkę do centrum – na starówkę i płacimy... 27 złotych – szok!! Z lotniska do Gdańska głównego jest to 15 złotych. Niestety na starówce zero atrakcji - 4 czynne knajpy i masa pijanych ''dresów'' – opisuje Grzegorz. - Olsztyn to miasto szare i przygnębiające. Miał być tygodniowy pobyt a wracamy po jednej nocy. Sądzę, że wypadałoby zrobić coś więcej niż duże centrum handlowe, którym tak bardzo podniecony był kierowca taksówki.
Co wy na tak gorzką ocenę naszego miasta? W naszym odczuciu – rzeczywiście brakuje informacji miejskiej na dworcu, gdzie turysta dostałby katalog z atrakcjami miasta, miejscami wartymi zobaczenia, bo tych przecież w stolicy Warmii i Mazur nie brakuje.
Komentarze (19)
Dodaj swój komentarz