W niedzielne popołudnie na szlaku kolejowym Działdowo-Iłowo funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zatrzymali mężczyznę, który na ich widokwyrzucił za siebie pakunek, w którym jak się okazało, była marihuana. Mężczyzna został przekazany działdowskim policjantom. W sumie u 29-letniego Roberta P. policjanci znaleźli ponad 10 gramów narkotyku. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Dzień później kryminalni w okolicy jednej ze wsi powiatu działdowskiego odnaleźli 15 krzaków marihuany. Z materiałów zebranych przez policjantów wynikało, że właścicielem plantacji może być zatrzymany dzień wcześniej Robert P. Mężczyzna przyznał, że zarówno susz, jak i konopie należą do niego. Twierdził, że uprawiał je na własny użytek. 29-latkowi, który był w przeszłości karany za podobne przestępstwa, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz