Do grona posłów Sejmu RP tej kadencji dołączyła pochodząca z Warmii i Mazur Urszula Pasławska. Była już wiceminister Skarbu Państwa zastąpi w Sejmie Zbigniewa Włodkowskiego, który po wyborach samorządowych został burmistrzem Orzysza.
Co prawda przed Pasławską wyjątkowo krótka kadencja, bo około 8-miesięczna, jednak jej plan działań, który przedstawiła podczas dzisiejszej konferencji prasowej – jest wyjątkowo bogaty.
- Jeśli chodzi o samorządy to przede wszystkim chce wzmocnić funkcję regionalną województwa poprzez wzmocnienie i uporządkowanie administracji. Prosty przykład nadleśnictw z Warmii i Mazur, które należą do delegatury białostockiej – pokazuje, jak ta administracja działa. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie uda się wszystkiego uporządkować szybko, ale będę się starać. Zamierzam też przynajmniej raz na dwa miesiące organizować salon samorządowy. Będę rozmawiać z samorządowcami z Warmii i Mazur: wójtami, burmistrzami, marszałkiem celem znalezienia rozwiązań, które wzmocnią region. Ważnym elementem mojego programu są kobiety i jest rodzina. Zamierzam pracować w parlamentarnej grupie kobiet, ale również chce wzmacniać środowiska walczące o równość na Warmii i Mazurach. Równość nie tylko kobiet, ale również osób niepełnosprawnych oraz młodych ludzi – powiedziała Pasławska.
Zapytana przez dziennikarzy, czy zamierza więc starać się o następną kadencję w wyborach parlamentarnych – oświadczyła, że owszem zamierza starać się o pozostanie w Sejmie.
- Przez 14 lat pracowałam w samorządach rożnych szczebli. Teraz sytuacja się zmienia, ale nie moje priorytety. Nadal zamierzam pracować dla moich wyborców z Warmii i Mazur. Otwieram biuro poselskie w Biskupcu, zaraz potem w Olsztynie. W innych miastach regionu również powstaną punkty konsultacyjne dla mieszkańców regionu – zapewniała o swojej dostępności Pasławska.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz