Za nami szczyt NATO, który odbył się w stolicy kraju. Jak podsumowuje szczyt minister obrony narodowej Antoni Macierewicz Polska wychodzi z tego szczytu wzmocniona, ze zdolnościami obrony i koniecznego odstraszania.
Wedle ustaleń szczytu – do Polski i krajów bałtyckich trafić mają cztery rotacyjne grupy batalionowe po tysiąc żołnierzy. Tymi w Polsce dowodzić mają Amerykanie. Gdzie dokładnie trafią natowscy żołnierze?
- W Polsce będzie dowództwo dywizyjne, które będzie odpowiadało za wszystkie cztery grupy batalionowe. (...) Jest zbyt wcześnie na wskazywanie lokalizacji, ale jest ona już przygotowana – powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Nieco więcej zdradził w rozmowie z Onet.pl szef BBN-u Paweł Soloch. Jak zaznaczył prawdopodobną lokalizacją dowództwa dywizji międzynarodowej, stacjonującego na północnym wschodzie Polski jest Elbląg.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz