W czwartek rozpoczął się kolejny etap prac na przebudowywanym na rondo skrzyżowaniu DK51 koło Dywit z ulicą Wadąską oraz drogą do osiedla Sterowców. Prace mają polegać na rozbiórce istniejącej nawierzchni DK51, przebudowie podziemnych sieci oraz budowie pierścienia ronda.
Jednak to oznacza utrudnienia dla kierowców. Ruch na trasie Olsztyn-Dywity będzie odbywał się wahadłowo na równoległej do DK51 drodze objazdowej, zlokalizowanej w miejscu przyszłej drogi rowerowej. W ciągu dnia ruchem kierować mają sygnaliści, a wieczorem i godzinach nocnych uruchomiona zostanie sygnalizacja świetlna.
W związku z pracami zostanie zamknięty wjazd z DK51 na drogę powiatową w kierunku Kieźlin. Dojazd do Kieźlin i cmentarza komunalnego będzie możliwy tylko od Wadąga. Z kolei miejsce połączenia DK51 z drogą do osiedla Sterowców zostanie na czas robót przeniesione poza obręb budowy, bliżej Dywit.
Na odcinku, gdzie będą toczyły się prace budowlane, ograniczono prędkość do 40 km/h oraz wprowadzono zakaz wyprzedzania. Przedstawiciele GDDKiA w Olsztynie poinformowali, że tymczasowa organizacja ruchu będzie obowiązywała przez około 3-4 miesiące. To wzbudziło wątpliwości u naszego czytelnika.
- Czy ruch wahadłowy na tak ruchliwej trasie musi trwać aż 4 miesiące? - zastanawia się pan Andrzej.
Zapytaliśmy rzecznika prasowego olsztyńskiego oddziału GDDKiA, czy nie można było znaleźć innego rozwiązania tego problemu.
- Warunki drogowe, ruchowe i ukształtowanie terenu oraz zakres robót, który wiąże się z koniecznością znacznego zajęcia terenu nie pozwalają na prowadzenie prac bez wprowadzenia ruchu wahadłowego. Na wykonanie objazdu dwukierunkowego nie ma po prostu miejsca w pasie drogowym. Im bliżej mostu tym po obu stronach drogi są większe skarpy – wyjaśnił nam Karol Głębocki, rzecznik GDDKiA w Olsztynie.
Głębocki dodał, że drogowcy pierwotnie planowali wykonywanie robót etapami, ale podzielenie robót na kilka mniejszych etapów wymagałoby również wprowadzenia ruchu wahadłowego, a to z kolei znacznie wydłużyłoby okres utrudnień.
- Wykonanie większości robót w jednym głównym etapie skróci czas utrudnień z około pół roku do 3-4 miesięcy. Zdecydowaliśmy się więc na wybudowanie objazdu obok istniejącej drogi, bo jest to bezpieczniejsze (ruch odbywa się w oddaleniu od prac budowlanych) i ułatwi prowadzenie prac. Dlatego podjęliśmy również decyzję o wyłączeniu z użytkowania obecnie funkcjonującego skrzyżowania, żeby nie zakłócać ruchu wahadłowego i nie zmniejszać przepustowości jezdni objazdowej – powiedział rzecznik olsztyńskiego GDDKiA.
Przypomnijmy, że w ramach inwestycji powstaną przejścia dla pieszych, chodniki i zatoki autobusowe. Wykonana zostanie również przebudowa i budowa kanalizacji deszczowej w celu zapewnienia prawidłowego odwodnienia skrzyżowania.
Drogowcy wyjaśniają, że rondo pozwoli na sprawne włączenie do drogi krajowej nr 51 ruchu z kierunku cmentarza i Kieźlin z jednej strony i z osiedla Sterowców z drugiej, poprawiając tym samym bezpieczeństwo na skrzyżowaniu. Fragment DK51 Dywity-Olsztyn to długi, prosty odcinek, na którym kierowcy mają tendencję do rozwijania nadmiernych prędkości, a funkcjonują tam przejścia dla pieszych i ciąg pieszo-rowerowy. Rondo wraz z wyspami azylu na przejściach dla pieszych ma uspokoić ruch oraz poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Wykonawcą zadania jest firma STRABAG, która za kwotę 6 125 272,93 zł ma wykonać zadanie w ciągu 18 miesięcy. Zgodnie z umową, koszty inwestycji po połowie ponoszą GDDKiA oraz gmina Dywity.
Komentarze (47)
Dodaj swój komentarz