Uwaga właściciele komisów samochodowych - nie dajcie się oszukać!

Przestępstwo, o którym mowa polega na przejęciu kontroli przez przestępcę nad stroną internetową auto-komisu, najczęściej założoną na jednym z najpopularniejszych serwerów oferujących usługi ogłoszeń motoryzacyjnych.

Sprawca po przejęciu kontroli nad stroną usuwa z niej wszystkie prawdziwe ogłoszenia i zamieszcza swoje. Z reguły ogłoszeń umieszczanych jest kilkadziesiąt i publikowane są one z wykorzystanie dodatkowo płatnych opcji, takich jak np. promowanie ogłoszenia na stronie głównej, itp. Zamieszczenie takich ogłoszeń generuje dość duże koszty, które obciążają przedsiębiorcę, który zarejestrował stronę. Opłata za takie ogłoszenia może wynieść nawet do kilkunastu tysięcy złotych. Administrator takiej strony z reguły zastrzega sobie, że nie ponosi odpowiedzialności za działanie osób trzecich. I zaczyna się problem.

Przejęcie kontroli nad stroną odbywa się w ten sposób, że sprawca/sprawcy, podszywając się za administratora serwisu, wysyłają do komisanta wiadomość e-mail z informacją  o zalogowanie się na swojej stronie i wyjaśnienie problemu np. polegającego na rzekomym podwójnym wystawieniu ofert, czy weryfikacji danych. W takim mailu zamieszczony jest także link, który ma być pomocny w zalogowaniu się na rzekomą stronę serwisu motoryzacyjnego. W rzeczywistości link ten jest przekierowaniem na łudząco podobną, do oryginalnej, fałszywą stronę. Pokrzywdzony wpisując login i hasło na fałszywej stronie w tym momencie „dzielił” się swoimi poufnymi informacjami z przestępcą. Przestępca następnie logował się na przejętej stronie i zmieniał ogłoszenia. Oczywiście ogłoszenia te były nieprawdziwe, oszustw wystawiał do sprzedaży samochody w bardzo korzystnych cenach, które dość znacząco odbiegały od cen rynkowych. Oszust liczył na to, że może ktoś się skusi na taką ofertę i prześle np. zaliczkę na zakup takiego pojazdu, który nigdy nie dotrze do kupującego.

Jak się chronić przed tego typu przestępstwami? W zasadzie najważniejszym jest świadomość o istnieniu tego typu zagrożeń i wysoka ostrożność przy korzystaniu z dobrodziejstwa, jakim jest internet. Konieczne jest weryfikowanie każdej wiadomości, w której ktoś próbuje wyciągnąć od nas nasze wrażliwe dane (login, hasło) i dotyczy to wszystkich przypadków, np. z zakresu bankowości internetowej, portali aukcyjnych i społecznościowych, i wszystkich innych usług internetowych do których dostęp jest limitowany poprzez indywidualne logowanie. Generalnie żaden z tego typu usługodawców nigdy nie wyśle maila z prośba o zalogowanie się na stronę w celu weryfikacji danych. Każdy taki przypadek można traktować jako próbę wyłudzenia naszych poufnych danych. Najbezpieczniej jest po prostu mail taki zignorować, poinformować o nim administratora serwisu oraz policję.
Oczywiście administratorzy stron internetowych dbają o bezpieczeństwo witryn oraz o bezpieczeństwo swoich użytkowników, chociażby poprzez używanie protokołów szyfrowania podczas logowania się do usług internetowych. Przypomnieć można w tym momencie sławną już „kłódeczkę” na dole strony, ale nie każdy wie, że pod prawdziwą kłódką powinny kryć się informacje o certyfikacie bezpieczeństwa. Jednakże choćby nie wiadomo jak strona była zabezpieczona, to zawsze najsłabszym ogniwem pozostaje użytkownik strony, który nie zdaje sobie sprawy o internetowych zagrożeniach, który po prostu nie wie nic o tym, jak być bezpiecznym w internecie.

Korzystając z internetu, z wszelkich usług w nim dostępnych warto poświęcić klika chwil na zapoznanie się zasadami bezpieczeństwa oraz użytkowania konkretnych usług internetowych. Warto jest po prostu być bezpiecznym w sieci. Warto poświęć kilka chwil, aby zapewnić sobie spokój.