Data dodania: 2007-12-18 23:42
W Nowy Rok do studentów przyjdzie policjant
Kilka miesiący po ogłoszeniu planów poprawy bezpieczeństwa w Kortowie władze uniwersytetu i policja ustaliły, że patrole zaczną się w miasteczku akademickim od 1 stycznia
Zawarte porozumienie między uczelnią a komendą policji ma poprawić bezpieczeństwo w Kortowie. Dotychczas porządku pilnowało tam kilkudziesięciu strażników uniwersyteckich. Nie mają oni jednak uprawnień do legitymowania i zatrzymywania chuliganów, a tym bardziej do karania mandatami. Gdy zauważą np. pijących w miejscu publicznym, mogą ich jedynie pouczyć, a jeśli to nie skutkuje, wezwać policję lub straż miejską.
Dlatego już w październiku Ryszard Górecki, rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, w rozmowie z "Gazetą" mówił, że o porządek w kampusie trzeba zadbać lepiej. - Nie ma co ukrywać, że czasem w Kortowie leje się krew - przyznał. - Do bijatyk i pijaństwa najczęściej dochodzi pod sklepami z alkoholem, w parku i okolicach rzeki Kortówki. Niestety wielu studentów, zwłaszcza w weekendy, nadużywa alkoholu.
Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym policjanci mogli wchodzić na teren uniwersytetu tylko na wezwanie rektora. Z własnej inicjatywy mogli to zrobić tylko w przypadku, gdy mieli informacje o bezpośrednim zagrożeniu czyjegoś życia lub klęski żywiołowej. Ale i tak musieli niezwłocznie powiadomić o tym władze uczelni. - Zawarte przez rektora uczelni i komendanta wojewódzkiego policji porozumienie określa dokładnie, w jakich innych sytuacjach policjanci będą mogli interweniować na terenie uniwersytetu - mówi Anna Siwek, rzecznik policji w Olsztynie. - Nasi funkcjonariusze bez zgody rektora będą mogli wejść na teren uczelni, w tym do budynków dydaktycznych i akademików, w przypadku zakłócenia porządku publicznego, jeśli strażnicy uniwersyteccy nie będą w stanie sobie z tym poradzić. Informacje na ten temat będą wymieniać ze sobą dyżurny policji i z centrum uniwersyteckiego monitoringu.
Funkcjonariusze bez zgody rektora będą mogli wejść do kampusu także wtedy, gdy sami dostaną informację o popełnieniu wykroczenia lub przestępstwa. - Tak by na gorącym uczynku od razu zatrzymać sprawcę bójki czy rozboju lub osobę spożywającą alkohol w miejscu publicznym - dodaje Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego wojewódzkiej komendy policji. - Bez wiedzy rektora będą interweniować też, gdy dowiedzą się, że na terenie uczelni jest osoba poszukiwana listem gończym.
Od 1 stycznia Kortowo będzie miało swojego dzielnicowego. - Będzie pełnił dyżury i patrolował miasteczko akademickie - zapowiada Izabela Niedźwiedzka.
Wioletta Ustyjańczuk, rzecznik prasowy UWM: - Nie ustaliliśmy jeszcze dokładnie miejsca, w którym dzielnicowy będzie pełnił swoje dyżury. Najprawdopodobniej będzie to w jednym z pomieszczeń zajmowanych przez naszych pracowników z działu bezpieczeństwa i dozoru mienia.
Co na to studenci? - Miasteczko akademickie powinno być studencką enklawą - mówi Paweł Błażejczyk, rzecznik prasowy samorządu studenckiego UWM. - Dotychczas nic strasznego się tu jeszcze nie wydarzyło. Wprowadzenie do Kortowa dzielnicowego nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz