Tymczasem jak poinformowała nas Marta Rosiak, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie, ruch towarowy na przejściach granicznych jest niezakłócony.
- Ruch towarowy na przejściach drogowych z Rosją w obydwu kierunkach odbywa się bez zakłóceń. Nie odnotowaliśmy opóźnień w przewozach. Liczba odprawianych pojazdów na drogowych przejściach granicznych pozostaje na stałym poziomie. Wszystkie wjeżdżające samochody ciężarowe prześwietlane są skanerem RTG i poddawane kontroli. Podobnie, ruch pociągów na Kolejowym Przejściu Granicznym w Braniewie nie zmienił się. Dziennie na terytorium UE przez Oddział Celny w Braniewie wjeżdża 4-5 pociągów, około 185 wagonów.
Czekamy na bardziej szczegółową odpowiedź Marty Rosiak w sprawie transportu węgla i gazu, jakie do naszego regionu wjeżdżają przez stację kolejową w Braniewie. Z tego jednak, co wiemy przez stację tę wjeżdża ciągle importowany z Rosji do Polski węgiel oraz skroplony gaz. Ten ostatni produkt jedzie do znajdującego się również w Braniewie terminalu należącego do rosyjskiej firmy.
Sprawa importu węgla i gazu to tylko fragment kontaktów gospodarczych Polski z Rosją. Między innymi przez towarowe przejście graniczne w Braniewie przejeżdżają bez ograniczeń pociągi z towarami importowanymi do Polski z Chin. Czy jednak dalej będzie to tak wyglądało? Nie wiadomo. 28 lutego wiceminister spraw zagranicznych Polski Paweł Jabłoński powiedział, że przejścia graniczne z Rosją w obwodzie kaliningradzkim mogą zostać zamknięte. Temat ten podchwyciła rosyjska agencja RIA Novosti. Zauważając, że taka decyzja mogłaby bardzo utrudnić ekonomiczne funkcjonowanie sąsiadującego z regionem Warmii i Mazur, obwodu kaliningradzkiego.
Jak na razie również po rosyjskiej stronie nie zauważają większych opóźnień w przewozach towarowych. Zaopatrzenie do obwodu dociera przez kraje bałtyckie. Jak donosi portal newkaliningrad.ru tranzyt trwa. Łatwo psujące się towary jadą przez Litwę, gdzie są one dość szybko przepuszczane. To jednak dotyczy głównie transportu żywności.
Gubernator obwodu kaliningradzkiego Anton Alichanow, w wypowiedzi dla kaliningradzkich mediów, powiedział, że problemy z dostawami importowanych surowców i komponentów wpłyną na zatrudnienie w przemyśle kaliningradzkim, w tym w firmie Avtotor – montowni samochodów BMW. Wedle Alichanowa w Avtotor praca nie została wstrzymana, ale kłopoty zaopatrzeniowe niewątpliwie wpłyną na zatrudnienie. Bo jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze w Kaliningradzie, firma już doświadczyła znacznych zakłóceń w dostawach komponentów i planuje tymczasowe wstrzymanie montażu samochodów.
Dostawcy wstrzymali też dostawy do wielu firm budowlanych w Kaliningradzie materiałów pochodzących z importu lub wyprodukowanych z importowanych komponentów. Powodem zawieszenia jest gwałtowne osłabienie rubla. Wielu dostawców nadal realizuje dostawy, ale po "nowych" cenach. Jednocześnie firmy z Polski czy Litwy same wprowadzają ograniczenia w eksporcie do obwodu swoich wyrobów. Litwini nie zezwolili choćby na import do obwodu części zamiennych, a jedna z firm polskich odmówiła dostarczenia dużej jednostki sprzętu budowlanego.
Już teraz swoje kłopoty zgłaszają organizatorzy meczów mistrzostw świata w siatkówce męskiej. Sześć meczów wrześniowego czempionatu miało się odbyć w Kaliningradzie. Teraz hala będzie stała pusta i pozostaje otwarte pytanie: kto ten praktycznie nowy obiekt utrzyma.
Tego rodzaju problemy mogą dotyczyć także innych dziedzin gospodarki obwodu. Stąd gubernator powołał sztab specjalistów, który ma ocenić gospodarcze konsekwencje sankcji.
Kłopoty kaliningradzkie są tylko fragmentem następstwa sankcji zachodnich w całej Rosji. Fabryka Hyundai w St. Petersburgu zawiesiła produkcję z powodu braku części z powodu trwających globalnych zakłóceń logistycznych w dostawach części samochodowych. Po rozpoczęciu agresji na Ukrainę także kilka kolejnych firm samochodowych ogłosiło, że przestanie dostarczać swoje produkty do Rosji. To dotyczy maszyn produkcji Volkswagen – również ze wszystkimi markami takimi jak Skoda, Audi, Lamborghini, Bentley i Ducati. General Motors (produkujący samochody pod markami Buick, Cadillac, Chevrolet i GMC) zawiesił eksport swoich samochodów do Rosji, a Daimler Truck zamroził współpracę z rosyjskim KAMAZ-em.
Krzysztof Szczepanik
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz