Otwierając posiedzenie sztabu kryzysowego (12 sierpnia), wojewoda Radosław Król podkreślił konieczność całościowego rozwiązania problemu, które wykracza poza samo usunięcie odoru. Zaznaczył, że konieczne jest podejście obejmujące zarówno naprawę szkód środowiskowych, jak i zapobieganie dalszemu pogarszaniu się sytuacji. W tym celu powołał specjalny zespół pod przewodnictwem Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, który nie tylko wzmacnia działania kontrolne, ale także opracowuje długoterminowe rozwiązania. Wojewoda wskazał na konieczność współpracy z policją i innymi instytucjami w celu dokładnego zbadania sprawy i wyciągnięcia odpowiednich wniosków.
– Nie jest sztuką zamknąć zakład, bo trafiają tu śmieci z 12 gmin i nagle nie przestaną – zwraca uwagę Radosław Król. – Chodzi o uświadomienie zarządowi wagi problemu i natychmiastowe działania naprawcze.
Dodał, że służby wojewódzkie będą aktywnie monitorować postępy w realizacji tych zadań, aby zapobiec powtarzaniu się sytuacji w przyszłości. Zaostrzone i rozszerzone kontrole składowiska powołany przez wojewodę zespół rozpocznie jeszcze w tym tygodniu.
Na smród z wysypiska miejscowa społeczność narzeka od blisko roku. W ramach protestu zorganizowano nawet pikietę przed miejskim ratuszem i urzędem gminy w Ełku.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz