Jak zapowiedział prezydent Grzymowicz, osiedle, którego mieszkańcy 12 lipca najtłumniej przybyli do urn, wzbogaci się o 50 tys. zł. Fundusze zostaną pozyskane z kasy urzędu miasta oraz przekazane radzie osiedla do swobodnego rozdysponowania.
Pokażmy, że jesteśmy miastem kochającym demokrację. Idźmy na wybory i pobijmy kolejny rekord frekwencji! Zapraszam Państwa do udziału we współzawodnictwie olsztyńskich osiedli, którego celem jest jak największa mobilizacja mieszkańców w II turze wyborów prezydenckich 12 lipca 2020 r. A jest o co walczyć!
- mobilizował mieszkańców Piotr Grzymowicz w swoim facebookowym poście z 3 lipca.
Tymczasem 4 dni po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich, możemy poznać zwycięzcę. Która z części Olsztyna wzbogaci się o 50 tys. zł?
Jak się okazuje, najwyższą frekwencję zanotowano na osiedlu Kortowo, gdzie wyniosła ona aż 84,48 proc., podczas gdy w Olsztynie było to 70,67 proc. Zatem to właśnie mieszkańcy Kortowa otrzymają 50 tys. zł. Na drugiej pozycji uplasowały się Brzeziny z 82,16 proc., natomiast na trzecim znalazły się Redykajny z frekwencją 78,89 proc.
Mieszkańcy osiedla z pewnością cieszą się z wygranej. Niestety jednak, nie wszyscy pozytywnie ustosunkowali się do konkursu, zorganizowanego przez prezydenta. Krytycznie na ten temat wypowiadał się niedawno Bartosz Grucela, działacz rady osiedla Kormoran o czym pisaliśmy w materiale: Bartosz Grucela do prezydenta Olsztyna: ''Propagandowe zagrywki tutaj nie pomogą''.
Działacz Lewicy publicznie poddał w wątpliwość słuszność decyzji Grzymowicza. Dlaczego? Gdyż w tym roku, ze względu na koronawirusa, żadna z rad osiedli nie otrzymała z urzędu miasta środków finansowych. Wówczas tłumaczone było to trudną sytuacją finansową samorządu. W poprzednich latach osiedla dostawały natomiast jedynie ok. 12 tys. zł rocznie.
- Nagle, na chwilę przed II turą wyborów prezydent w glorii i chwale ogłasza, że ma 50 tysięcy złotych. Przekaże wybranemu osiedlu, jeśli te zrobi frekwencje wyborczą (w domyśle wesprzeć kandydata antypisu, którego poparł prezydent). Nagle okazuje się, że pieniądze się jednak znajdą. Jestem wkurzony! Bo wcześniej prezydent odciął nam praktycznie jakiekolwiek formy działania, a teraz lekką ręką wywala 50 tysięcy złotych – powiedział wówczas Grucela.
Nie ulega jednak wątpliwości, że wspomniane 50 tys. zł powędruje do osiedla z najwyższą frekwencją w minionych wyborach. Mieszkańcy Korotowa mogą świętować zwycięstwo.
as, kru
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz