Data dodania: 2005-01-20 00:00
Wyzwolenie?
O tym, czy 22 stycznia powinniśmy świętować wyzwolenie Olsztyna, rozmawiamy z Witoldem Gieszczyńskim, doktorem historii UWM.
- W tym roku mija 60 rocznica wyzwolenia Olsztyna. Mamy co świętować?
- Co roku odbywa się dyskusja, czy 22 stycznia powinniśmy traktować jako wyzwolenie, czy jako zdobycie Olsztyna. Moim zdaniem, ta dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo nie ma czego świętować. 60 lat po tym wydarzeniu jest oczywiste, że twierdzenie, że Armia Czerwona wyzwoliła Olsztyn, jest nieporozumieniem. A w kontekście późniejszych doświadczeń, szczególnie z okresu PRL, wydaje się wręcz kuriozalne - jeden totalitaryzm, jakim był nazizm, zamieniono na drugi, jakim był komunizm.
- Ale do 1945 roku Olsztyn był pod okupacją hitlerowską?
- To stwierdzenie jest nieprawdziwe. Wojska sowieckie traktowały Olsztyn i pozostałe tereny Prus Wschodnich jako podbite terytorium Trzeciej Rzeszy. Bo taki był stan prawny tych ziem.
- I dlatego nie jest to wyzwolenie?
- No właśnie. Olsztyn nie był pod okupacją, więc nie mógł zostać wyzwolony.
- Co to znaczy, że Olsztyn był traktowany przez Armię Czerwoną jako terytorium Trzeciej Rzeszy?
- Sowieci wyjątkowo okrutnie traktowali tutejszą ludność. Ocenia się, że z Prus Wschodnich w głąb Związku Radzieckiego wywieziono ok. 60 tys. Warmiaków i Mazurów. Wysiedlano też ludność niemiecką. Masowym zjawiskiem były gwałty. Czerwonoarmiści są też odpowiedzialni za zniszczenie i rozgrabienie majątku. Znane są przykłady niszczenia dzielnic miasta już po zakończeniu walk.
- Które to były dzielnice?
- Na przykład Stare Miasto, gdzie płonęły całe rzędy kamienic. Ale ucierpieli mieszkańcy nie tylko tych domów, które zostały spalone. Sowieci plądrowali też zakłady pracy, mieszkania. W zasadzie rabowano wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość.
- A kiedy w Olsztynie zaczęli rządzić Polacy?
- Administracja polska zaczęła działalność w Olsztynie dopiero z końcem marca 1945 roku. W mieście nie było zbyt wielu Polaków. Jeśli już, byli to głównie robotnicy przymusowi podczas wojny wywiezieni na roboty do Prus Wschodnich. I tylko dla nich 22 stycznia był dniem wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz