Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2011-04-04 14:43

Iwona Starczewska

Z Bloga: Urząd Pracy jest cacy..??

Odbyłam niedawno obowiązkowe, dwudniowe szkolenie zorganizowane przez Miejski Urząd Pracy. Przez dwa dni, dwie panie (które są doradczyniami zawodowymi) wmawiały Nam, że Urząd Pracy jest naprawdę cacy. Otóż nie jest.

reklama
Od listopada czekam na jakąkolwiek propozycję pracy od pośrednika – będę tak czekać latami o ile sama nie znajdę posady.. Na dodatek muszę obowiązkowo odbywać zajęcia aktywizacyjne w Klubie Pracy. Wyglądają one mniej więcej tak: grupka bezrobotnych (w przedziale wiekowym 20-50 lat) zostaje nakarmiona propagandową paplaniną, która ma na celu udowodnienie, że to Ty jesteś problemem a nie UP, ponieważ za słabo się starasz.. Tak naprawdę takie szkolenie to strata czasu, niczego nie zmienia, ponieważ rynek pracy jest jaki jest.. To, że pan Stefan (który od 15-stu lat pracuje na czarno) obejrzy film o rozmowie kwalifikacyjnej i nauczy się pisać CV, nie sprawi, iż nagle, magicznym sposobem, pan Stefan dostanie posadę, która pozwoli mu utrzymać dużą rodzinę.

Taka dwudziestokilkuletnia doradczyni zawodowa pastwi się nad ludźmi i wmawia im, że za mało wysiłku wkładają w szukanie. Nie słucha opowieści uczestników o tym, jak im ciężko, jak przez wiele lat pracują na czarno, jak mimo doświadczenia zawsze jest jakieś „ale” ze strony pracodawcy, który ich skreśla z byle powodu.

Tydzień temu pani doradczyni zaprosiła mnie na indywidualne (obowiązkowe) spotkanie w sprawie ustalenia planu działania dla mojego przypadku. Myślałam, że naprawdę mi pomoże, otóż nie wniosła do mojego życia nic nowego, czego bym nie widziała. Swoje błyskotliwe ustalenia podzieliła na dwie grupy, wydrukowała, przypieczętowała i podpisała, a następnie z wielkim zadowoleniem z siebie wręczyła mi ten wyjątkowy dokument. Jego treść brzmi następująco:


DZIAŁANIA DO ZASTOSOWANIA PRZEZ UP:

- udzielono informacji w postaci indywidualnego planu działania (czyli świstka, który otrzymałam),

- szkolenie zawodowe komputerowe (w lipcu 2011).

Na tym koniec, jeśli chodzi o rolę UP aż do 31.12.2011.
 

Natomiast DZIAŁANIA DO SAMODZIELNEJ REALIZACJI to:

- sprawdzanie ofert pracy w Internecie, gazecie, bezpośredni kontakt z pracodawcami,

- sprawdzanie ofert UP dwa razy z miesiącu,

- prowadzenie dziennika działań (oł jess)..

Naprawdę chciałabym podjąć staż, nawet już odbyłam w tym celu rozmowę kwalifikacyjną. Jednak państwo obcięło dotację na staże o 70%!! Urząd Pracy musi mydlić oczy bezrobotnym swoją słodką teorią i wmawiać im, że za słabo się starają, bo praca jest, ale trzeba jej poszukać. Jednocześnie przyznaje się do takich cięć budżetowych. Na moje stanowisko zgłosiło się 80 osób, przyznano środki na zatrudnienie jednego stażysty. Od dwóch tygodni pracodawca nie dzwoni – wniosek jest jasny, nie okazałam się lepsza od pozostałych 79 osób.

To wszystko jest błędnym kołem. Urzędnicy piorą mózgi i wmawiają ludziom, że za słabo się starają. Ci sami ludzie nie mogą znaleźć pracy, ponieważ wymagania pracodawców są wręcz abstrakcyjne i dyskryminujące. Zapotrzebowanie na stażystów nie zostaje pokryte z powodu niedoboru środków. Zatem czyja to wina? Wiem jedno – na pewno nie moja!

Tekst pochodzi z Bloga Szklanka Do Połowy Pełna

Źródło: takjuzmam.blox.pl

Komentarze (46)

Dodaj swój komentarz

  • zzz 2011-05-27 10:56:07 83.18.*.*
    Z tego co wiem sytuacja w Olsztynie jest najgorsza w kraju.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • mery 2011-05-17 16:43:06 83.18.*.*
    Pośrednictwo pracy ma za zadanie pośredniczyć pomiędzy pracodawcami a pracobiorcami. Efektem pośrednictwa ma być zatrudnienie. Rolą UP jest pomoc bezrobotnym w szukaniu pracy. Myślałam, że to jasne:) Ale chyba nie dla Ciebie - TD. Nie zrozumiałeś/aś przekazu. Od kiedy UP wyznacza kierunki życiowego rozwoju? Ogarnij się autorze pytania:)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • do TD 2011-05-17 13:02:48 46.170.*.*
    W takim razie do czego jest wg ciebie pośredniak? Po co w ogóle istnieje ten urząd? Chyba po to, żeby zbierać z rynku oferty pracy i przekazywać je bezrobotnym, tak? Czy może wyłącznie po to, żeby kilkudziesięciu urzędasów-nierobów miało etaty?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • TD 2011-05-16 15:19:24 82.177.*.*
    Pierwsze zdanie: "Od listopada czekam na jakąkolwiek propozycję pracy od pośrednika – będę tak czekać latami o ile sama nie znajdę posady.." i od razu nie chce mi sie czytać dalej. Dziewczyno, ogarnij się, pośredniak nie jest od tego, zeby Ci na talerzu podać co masz robić w życiu!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • merka 2011-05-16 13:30:15 83.18.*.*
    I nie zmienia się nic..
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • http://takjuzmam.blox.pl/html 2011-05-13 12:26:59 83.18.*.*
    Żenada to wszystko. Jakbym spotkała D. Tuska, powiedziałabym co o tym wszystkim myślę!!!!! Chociaż pewnie to i tak by nic nie zmieniło..
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • http://www.paulicjada.pl/ 2011-05-12 08:36:47 83.19.*.*
    Nie tylko olsztynski UP kuleje, powiatowe urzędy to jeszcze większa tragedia...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • bezrobotna 2011-05-07 15:52:41 88.156.*.*
    dokładnie tak jest, przezywam to samo, jedno jest pewne- nie ma znajomości nie ma pracy...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • mery 2011-05-05 14:22:11 83.18.*.*
    Dokładnie, szkoda gadać.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • były bezrobotny 2011-05-01 13:59:08 89.228.*.*
    To wszystko prawda olsztyński urząd pracy to"chora" instytucja wiele można o tym mówić ale szkoda czasu bo to nic nie zmieni
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Micho 2011-04-29 15:14:36 83.18.*.*
    Dobry tekst. Trafnie opisujesz polska rzeczywistość.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • mery 2011-04-26 17:20:19 88.199.*.*
    Widzę, że temat jest naprawdę na czasie i dotyczy wielu z nas. Pracownicy UP często zupełnie się nie nadają na stanowiska. Ich niekompetencja potem ma swoje efekty.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • bez 2011-04-26 09:16:08 88.156.*.*
    Ty !! pewnie jesteś pracownikiem UP skoro tak bronisz tej instytucji. Uważam, że UP powinni rozwiązać!!!Kiedyś mama mi mówiła, że UP nie było tylko takie biuro pośrednictwa pracy znajdowało się w Urzędzie Miasta Olsztyn i pracowało tam zaledwie 4 pracowników na jedno stanowisko każdy plus kierownik.Jak dawali oferty pracy osobie bezrobotnej do pracodawca ją zatrudniał, a jeżeli nie to musiał napisać dlaczego. Najczęściej oferta ta przypadała na jednego bezrobotnego, a nie że te samą ofertę kierują 10 osób.Prawda jest taka, że UP jest instytucją bezproduktywną, nie wysilają się żeby poszukać kontaktu z pracodawcami, a jeśli dadzą ofertę pracy to najczęściej jest ona nieaktualna. Staż trzeba szukać samemu, bo inaczej jest trudno.Zresztą znaleźć staż trzeba mieć też szczęście.Jeśli chodzi o staże to po co pracodawca ma zatrudniać stażystę? Przecież prawda jest taka, że stażysta mu się opłaca, bo ma z tego kasę i zyski, stażysta to jest darmowy robol, który wykonuje te same czynności co normalny pracownik z tą różnicą, że pracodawca nie płaci stażyście tylko UP, nie nawiązuje z nim normalnej umowy o pracę, a po zakończeeniu stażu bierze następną osobę bezrobotną z UP i dalej trzepie zyski.A jeśli zatrudni normalnie pracownika to na umowę, musi mu zapłać te 1300 brutto i dać urop, gwarantować inne świadczenia, a tak ma tylko zysk.Każdy stażysta liczy na to, że go pracodawca zatrudni, każdy proszę Pana/Pani każdy chcę pracować!Każdy stażysta poszukuje stażu zgodnie ze swoimi kwalifikacjami, wykształceniem i najczęściej taki staż odbywa.Gdyby były jasno ustalone procedury co do konsekwencji dla pracodawcy, który nie zatrudnił po odobyciu stażu to by było inaczej.Przecież pracodawca każdy, który przyjmuje na staż zaobowiązuje się w umowie do zatudnienia stażysty po odbyciu stażu, po odbyciu stażu wydaje opinie o stażyście i najczęściej są to opinie pozytywne i bardzo dobre np: że Jan Kowalski był pracownikiem obowiązkowym sumiennie wykonywał swoje obowiązki, można na nim polegać, nie zrobił szkody, zakład nie poniósł z jego powodu strat itp. a stażysty na zatrudnił.Nie zatrudnia stażysty bo mu się to nie opłaca i tyle. Gdyby musiał pracodawca zatrudnić taką osobę to by mało kto by odbywał staż taka jest prawda.W ogóle te staże nie miałyby sensu.A tak nie powinno być.Skoro osoba poszła na staż to powinna być zatrudniona, choćby w ramach walki z bezrobociem.Jeśli pracodawca nie chce zatrudnić takiej osoby lub nie zatrudnił to zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie dlaczego nie zatrudnił.Zresztą jak ma być praca w Polsce skoro nic tu nie powstaje, żadne zakłady pracy, nie widać żeby kraj się rozwijał jest tylko dobry PR.Zresztą ludzie bez doświadczeń jakoś znadują prace i to na wysokich stanowiskach urzędniczych ja taką osobę znam, ale ona ma prace dzięki temu, że jej mężulek należy do jednej z partii rządzącej.Żeby dostać te pracy w jednym z olsztyńskich urzędów wcale nie potrzebowała mieć stażu, doświadczenia, kwalifikacji, odpowiedniego wykształcenia, ale jedynie znajomości.Taka jest prawda i to jest czysta prawda.Wiem, że na stronie tegoż urzędu napisali, że ta osoba posiada odpowiednie doświaczenie i wiedzę, ale ja wiem, że nie ma ani takiej wiedzy ani doświadczenia. No i tak się w naszym kraju załatwia prace.Napewno łatwiej jest zdobyć prace w Polsce dzięki znajomościom, ja nie znam takiej osoby, która zdobyła prace bez znajomości chyba, że byle jaką za małe pieniądze, poniżej swojego wykształcenia albo miała duże szczęście.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • !! 2011-04-22 14:46:31 88.156.*.*
    Wszyscy narzekacie, a nikt nie pomyśli o tym, że UP nie zarabia pieniędzy - wydaje te, które otrzymuje z ministerstwa, o tym, że UP nie tworzy miejsc pracy, a jedynie pośredniczy, o tym, że bezrobotni dostają zasiłek, bo przepracowali wystarczający okres czasu i tylko chwilowo są bez pracy. Szlag mnie trafia, gdy slłucham tych zażaleń - absolwentów, stazżystow i innych, którzy czekają na to, ze UP lub ktoś inny znajdzie mu pracę - i to najlepiej na kierowniczym stanowisku i za 5 tyś. zł. Skończyłeś/aś kiepski kierunek studiów - nic dziwnego, że nie możesz znaleźć pracy. Byłeś/aś kiepskim stażystą - nic dziwnego, że pracodawca Cię nie zatrudnił. Ruszcie tyłki i odrobina samodzielności! UP jak każdy inny urząd ma Wam pomóc, a nie Was wyręczyć!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 2
  • mery 2011-04-22 13:33:30 83.18.*.*
    Wczoraj byłam w UP, pełno młodych ludzi tłoczyło się na korytarzu. Przejarzałam oferty - żadnej sensownej..
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • mmmmm 2011-04-21 11:33:47 83.18.*.*
    @ Bezrobotna Masz rację, rząd powinien przeczytać te komentarze. Chociaż pewnie i tak by to olali.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Bezrobotna 2011-04-19 17:24:48 88.156.*.*
    Zgadzam się z tym w 100%.Mam taki sam problem, co ta pani.Co prawda udało mi się odbyć staż, ale w tamtym roku. Staż się skończył i pracodawca szuka dalej następnego stażysty z UP w Olsztynie.Ja szukam pracy od grudnia narazie bezskutecznie. Też mam indywidualny plan działania: przeglądam ogłoszenia w prasie i internecie, aplikuję to tych, które są zgodne z moimi kwalifikacjami i wykształceniem, roznoszę CV do pracodawców i nic. W Olsztynie z pracą jest kiepsko, chyba, że po znajomości.Znam osobę, która dzięki znajomością ma prace w jednym z olsztyńskich urzędów, choć nie ma potrzebnego wykształcenia, doświadczenia i kwalifikacji, a ostatnie 4 lata przesiedziała w domu opiekując się dzieci. Prace te załatwił jej mąż, który także ma prace dobrą po znajomości partyjnej, ponieważ jest członkiem jednej z partii politycznej należącej do koalicji obecnie rządzącej.To jest prawda.Ja te osobę dobrze znam i wiem, że kwalifikacji do tej pracy nie ma.Dodam, że ona dostała bardzo dobrą pracę na wysokim stanowisku i dobrze płatną, ponieważ pracuje w dziale związanym z funduszami unijnymi.Dodam, że ona wcale nie ma doświadczenia i kwalifikacji do pracy tej.Ona nigdy nie była osobą bezrobotną, prace zawsze zdobywała po znajomości i to bez odpowiedniego wykształcenia, bez doświadczenia i potrzebnych kwalifikacji, szkoleń, kursów. Zresztą w jej rodzinie to wszyscy tylko po znajomości zdobywają prace.To jest prawda.Tak to jest.Tak to w Polsce jest. Uważam, że doświadczenie, wykształcenie, kwalifikacje, ukończone kursy nie muszą dać dobrej pracy liczą się znajomości.Jak ktoś je ma, to ma prace, a jak nie ma to musi szukać do skutku. Nie wszyscy w Polsce są bezrobotni, są osoby, które nigdy nie były osobami bezrobotnymi.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • merii 2011-04-19 14:14:55 83.18.*.*
    @ Vosa Dokładnie tak.. To wszystko jakieś totalnie nielogiczne.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Vosa 2011-04-19 10:13:59 83.9.*.*
    Najciekawsze jest to, że obcięto pieniądze dla osób, które chcą pracować (staże), ale na zasiłki nie obcięto. Wniosek: wspieranie bezrobocie, brak wsparcia dla osób aktywnie poszukujących pracy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • merii 2011-04-12 14:06:32 83.18.*.*
    Ze mną było dokładnie tak samo.. Obcięli im fundusze o 70%!!!!! Co ta władza robi z Polska??
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl