Policjanci zwalczający korupcję z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie w marcu otrzymali informację o nieuczciwym ekspercie od BHP z Bartoszyc. 66-latek za pozytywną opinię kontroli żądał łapówki. Mężczyzna wykorzystywał firmy, które starały się o dofinansowanie z projektu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Właściciel jednej z nich jeszcze przed wypłatą świadczeń musiał przejść końcową kontrolę z zakresu BHP. Tylko pozytywna opinia gwarantowała wypłatę środków z ZUS.
Funkcjonariusze z KWP w Olsztynie mieli podejrzenia, że 66-latek chce wykorzystać swoją pozycję, aby uzyskać dodatkowe pieniądze, w związku z tym przeprowadzili kontrolowane wręczenie korzyści majątkowej.
W miniony wtorek jedna z olsztyńskich firm starających się o dofinansowanie poprosiła o kontrolę tego samego specjalistę. Mężczyzna sporządził protokół, w którym napisał o licznych uchybieniach, jakich się dopatrzył podczas wykonanych prac. Bezpośrednio po kontroli 66-latek zaproponował przedsiębiorcy zmianę negatywnej opinii na pozytywną, ale za dodatkową opłatę. Ekspert ds. BHP jeszcze tego samego dnia przyjął 3 tys. zł. Po otrzymaniu pieniędzy miał zniszczyć nieprzychylny protokół.
Chwilę po przyjęciu łapówki do pokoju weszli policjanci i zatrzymali nieuczciwego pracownika. Następnie przeszukano mieszkanie, biuro i samochód 66-latka. Zabezpieczono m.in. komputery, laptopy, dyski przenośne i dokumenty, wśród których były protokoły odbioru.
Prokurator Rejonowy z Bartoszyc postawił mężczyźnie zarzut sprzedajności w związku z pełnieniem funkcji publicznej. 66-latek nie przyznał się do winy i nie chciał składać wyjaśnień. Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli jego auto o wartości ponad 100 tys. zł jako tymczasowe zajęcie mienia.
Dziś Sąd Rejonowy w Bartoszycach zastosował wobec mężczyzny karę tymczasowego aresztu. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz